niedziela, 21 września 2014

348. Śniadanie godne prawdziwego kibica !












Amarantus na  napoju ryżowym    z      deserem sojowym o smaku czekolady mlecznej  malinami , gruszką i tahini



Jak ja dawno nie jadłam tych małych cudownych ziarenek, ale nawet po wczorajszym meczu zachciało mi się troszkę postać przy kuchence i je zrobić sobie te o to  śniadanie









I teraz pytanie jak było ?
Było mega !

Najpierw przy wejściu do Spodka z koleżankami zostałyśmy pomalowane na biało - czerwono




A później od razu zobaczyłyśmy jak do bramy Spodku wjeżdża autobus z naszymi siatkarzami :D


Miejsca w strefie kibica miałyśmy po prostu wymarzone - przy samym telebimie, dzięki temu mogłyśmy jeszcze bardziej przeżywać co się dzieje tam środku, każdą akcję , każdy zdobyty punkt, wspieranie ich przez śpiew ( Polska wygra mecz, o Polska wygra mecz ... :D)walkę w ostatnim secie o wejście do finału .





Mam dla was małe nagranie z zagrywki Mariusza Wlazłego <3











I moją fotkę w barwach narodowych ( zrobiona już w domu, resztę pokaże wam jutro jak koleżanka mi wyśle ;))





A dziś już niestety nie będzie powtórki przed Spodkiem, ale z całą rodziną zbiorę się przed telewizorem i będziemy kibicować naszym , bo ja mocno wierzę ( no nie tak na pewno będzie ) ,że Polska zostanie  MISTRZEM ŚWIATA  W SIATKÓWCE !!!!


Do boju Biało - Czerwoni ! :D

16 komentarzy:

  1. No i śniadankiem dziś można świętować! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sniadanie godne samego siatkarza!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli amarantusa polecasz? Zastanawiam się, czy kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naaaeet nie wiesz jak ci zazdroszczę, ze widziałaś ten mecz na żywo i to WYGRANY mecz :D
    Maliny i tahini- uwielbiam- standard :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę ci takiej przygody. Byłam kiedyś na takim meczu w Spodku, ale niestety była to tylko Liga Światowa, a nie mecz takiej rangi. Jednak kibicowałam z przyjaciółmi przed telewizorem i też było super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o tak, dziś kibicujemy naszych chłopakom !:)
    ale na żywo to całkiem co innego, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. innej opcji niż wygrana nie ma!! oby wczorajsza forma ich nie opuszczała.. :)
    a czy to śniadanie może być i też godne zwyczajnego człowieczka? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale zazdroszczę tego meczu!
    A śniadanie faktycznie godne kibica :)

    OdpowiedzUsuń
  9. też będę kibicować :)
    amarantusa próbowałam tylko ekspandowanego, trzeba nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocze zdjęcie ! Cudowne śniadanie i nasi w finale! Czego chcieć więcej? <3

    OdpowiedzUsuń
  11. No, śniadanie idealne! I mamy medal, także więcej takich potrzeba! :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)