wtorek, 15 lipca 2014

280. Jaglana czeko wiśnia i burgery z groszku zielonego

Wiśnia i czekolada ? Czyli połączenie zwane czeko wiśnią , na takie cudowne smaki dziś się skusiłam
W połączeniu z kremem z ulubionej jaglanki , uprzednio ugotowanego na domowym mleku sojowym , które wczoraj po raz pierwszy zrobiłam i nie żałuje bo jest 100 razy a może i więcej lepsze od sklepowej wersji.


A krem dziś umieściłam w słoiczku po maśle orzechowym , bo uwielbiam kiedy masło zaczyna się rozpuszczać po wpływem ciepłej zawartości słoiczka.

Oczywiście wszystko się nie zmieściło , więc resztę kremu trzeba było włożyć do miseczki.

Krem podałam ze słodkimi malinami, tak dla przełamania smaku.



Śniadanie jak zresztą widać , zostało zjedzone przy balkonowym stoliczku ;D









Jaglany krem a'la czeko wiśnia na domowym mleku sojowym z słoiczku po maśle orzechowym . Podany z malinami.


Przepis:
- 5 łyżek kaszy jaglanej
- szkl mleka sojowego
- garść wydrylowanych wiśni
- kostka gorzkiej czekolady


Kaszę przepłukać pod zimną wodą a następnie ugotować do gęstość na mleku.
Pod koniec gotowania dodać czekoladę gorzką i mieszać do jej rozpuszczenia .
Następnie kaszę zmiksować wraz z wiśniami . Podawać z ulubionymi dodatkami . Smacznego ;)


Wczoraj znów zrobiłam szybki , choć pożywny obiadek :





Burgery z groszku zielonego i kaszy jaglanej z surówką z marchewki , botwinki i cukinii



Przepis:
- 200 g strączków groszku zielonego
- 30 g kaszy jaglanej + szkl wody
- ulubione przyprawy

Groszek i kaszę ugotować do  miękkości. Następnie ze strączków groszku wybrać ziarenka i zmiksować wraz z kaszą. Formować burgery i smażyć je na dobrze rozgrzanej patelni teflonowej z dwóch stron do zarumienienia. Smacznego ;)






I wyruszyłam na wycieczkę w to samo miejsce co w niedzielę , bo tam jest tak ładnie, tak przyjemnie że  aż  żal gdziekolwiek indziej jechać.Następnym razem wezmę ze sobą aparat i porobię kilka fotek ;)

Po raz kolejny skorzystałam z siłowni na świeżym powietrzu i trochę ( nie tak trochę bo godzinkę) sobie poćwiczyłam



A dziś rano praca a popołudniu wycieczka rowerowa w miłym towarzystwie , bo choć lubię sama jeździć , to jednak w grupie raźniej ;D

10 komentarzy:

  1. aj, aj.. ile dobroci z rana! :)
    czyżby śniadanko na tarasie? Idealnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śniadanko na świeżym powietrzu :D
    kiedyś muszę spróbować zrobić jakieś czary z kaszy jaglanej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czekowiśni mówię zawsze tak :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czeko wiśnia? To musiało być pyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam!
    miłej pracy i wycieczki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czeko-wiśnia?! Mmmm, wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. O mnia mniam <3 ! Cudownei i jeszcze na balkonie pycha *.* I ten obiadek jestes genialna <3 !

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj chyba bardziej powalił mnie obiadek! Superowy i chyba wpadnę na taki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Będziesz gotować dla mnie obiady? :D Jestem ich wielką fanką :P
    Wspaniale tak jeść na świeżym powietrzu nie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, wpadaj będziemy razem zajadać się obiadkami ;D
      Oj tak cudowne jest jedzenie posiłków na świeżym powietrzu ;D

      Usuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)