wtorek, 7 lipca 2015

618.











Sałatka owocowa ( mango, ananas, nektarynki, banan) z      deserem sojowym o smaku mlecznej czekolady,   płatkami migdałów, wiórkami kokosowymi i babką płesznik




Kolejny upalny dzień przed nami.
Mam nadzieję, że będzie on trochę łaskawszy dla mnie niż te poprzednie, bo przez te słońce i temperaturę odzywają mi się moje dawne urazy - mrowienia w całej prawje stronie ciała a do tego jeszcze opuchlizna ;/  Nic w sumie na to nie mogę poradzić ... dlatego na rower wychodze dopiero wieczorem  ;/


Miłego dnia kochani i nie dajcie się upałom zmanipulować :*

11 komentarzy:

  1. czemu ci się tak dzieje skarbie? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, biedna! Mam nadzieję, że dziś słońce będzie łaskawe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z taką sałatką to mam nadzieję, że te gorące "do czwartkowe" szaleństwo przetrwasz! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz sałatki owocowe są takie urodziwe :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej. Ale sałatka dobra :D
    polarois.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. takie sałatki uwielbiam na drugie śniadania zajadać :) duuużo owoców = duuużo szczęścia! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie dolegliwości to nic przyjemnego. W najlepszej intencji: trzymaj się kochana chłodno :]
    Kocham owocowe śniadania, ale chyba o tym wiesz :]

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczy obrus/cerata (?) :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O tak, piekielny upał! Ale musimy sobie jakoś radzić...

    OdpowiedzUsuń
  10. Niedługo trochę odetchniemy od tych tropików (i nie mówię tutaj o sałatce) :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)