wtorek, 19 maja 2015

573. Powrót do dawnych pasji









Orzechowe brownie z cukinii podane z bananami 





Pamiętacie moje długie przejażdżki rowerowe w ubiegłe wakacje, kiedy pokonywałam prawie codziennie 50 km ?

No to postanowiłam do tego znowu wrócić.
Od razu nie przejechałam 50 km, bo muszę najpierw przygotować mój organizm i mięśnie na tak długi wysiłek fizyczny.
Ale zaczęłam od 30 km i tak  z każdym tygodniem będę wydłużać o kolejne 5 :D


Dziś też wybieram się na rower, ale też na siłownię na świeżym powietrzu, gdzie zrobię też parę fotek, bo siłownia znajduje się w parku krajobrazowym.  ( o ile pogoda mi na to pozwoli)
Więc jutro pojawi się kolejna fotorelacja :)


Miłego i słonecznego dnia :*

18 komentarzy:

  1. Ty na rower, ja do szkoły. .. zazdroszczę! Mogę prosić o przepis na ciacho? ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Rób zdjęcia, rób! Chętnie pooglądam. :)
    Zazdroszczę Ci tyle wolnego czasu na te przejażdżki!

    OdpowiedzUsuń
  3. też pojeździłabym na rowerku, ale muszę troszeczkę poczekać, bo mam dużo zajęć w tym tygodniu:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Hihi, też dziś pisałam o dobrych powrotach ;D
    I uraczyłam się kakao i bananem ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Korzystajmy z wakacji, korzystajmy <3

    OdpowiedzUsuń
  6. no właśnie z tą pogodą to różnie, ale mam nadzieję, ze uda Ci się zrobić kilka fotek, bo już czekam na nie z niecierpliwością :D

    OdpowiedzUsuń
  7. pogoda piękna także fotorelacja na pewno będzie, prawda? :)
    na to brownie tak bardzo nabrałam ochotę! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Oho, znowu na blogach będzie mnóstwo motywacji do ruszenia czterech liter z kanapy :) Dobrze, że wdrażasz się stopniowo. Kurde, u mnie dużo siłowni na świeżym powietrzu, ale jakoś nie mogę się zebrać, żeby tam pójść... :P
    Po ostatnim cukiniowym brownie jestem zdecydowanie za takim śniadaniem <3

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie przepadam za rowerem :( ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam brownie :)
    co do roweru to podziwiam, ja zwykle robię 10-12 km ale może też postaram się za każdym razem zwiększać ilość km

    OdpowiedzUsuń
  11. zazdroszczę Ci tyle czasu, że moożesz organizowac sobie takie przejażdżki :)
    ale za miesiac to i ja już będę jezdzić w długie trasy :D

    OdpowiedzUsuń
  12. pycha! a już zwłaszcza rano!

    OdpowiedzUsuń
  13. Tyle czasu wolnego... zazdroszczę :)
    A śniadanko porywam :D

    zapraszam:
    http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
    :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdroszczę Ci już tych wakacji i roweru! Mi siostra zabrała, a ja nie mam :/

    OdpowiedzUsuń
  15. High five! Ja w zeszłym sezonie też codziennie po kilkadziesiąt km dziennie robiłam. ;)
    Czekam na fotorelację i zazdroszczę przejażdżki, siłowni i brownie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zabierz mnie na taką przejażdżkę! Proszę! :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)