czwartek, 7 sierpnia 2014

303. Dynia z gruszką się spotkała ...









Płatki ryżowe pełnoziarniste  z jajkiem , dynią , gruszką i cynamonem .Podane z borówkami amerykańskimi 




Dziś doświadczyłam kolejnego pysznego połączenia smaków  - dynia z gruszką , znów jesiennego, ale mi to wcale nie przeszkadza , bo ja tak lubię i już .
Z pewnością w jesiennym czasie będę często do niego wracać.



A co do spotkania ... no cóż niestety nie dane mi było zobaczyć się z  black olive  , z różnych powodów.

Mam nadzieję że nadarzy się jeszcze kiedyś okazja na wspólne rozmowy i zakupy


Ale i ja i tak nie zmarnowałam popołudnia - były i zakupy aż w obu galeriach śląskich - Galerii Katowickiej i Silesii , bo z powodu utrudnień ruchu spowodowanych Tourde |Pologne mój autobus kończył swoją trasę przy Silesii , a ja tak uwielbiam tą galerię , że po prostu nie mogłabym tam nie wpaść

Almę Katowicka też odwiedziłam, bo a dlaczego by nie ? ;D  Kupiłam tam troszkę dobroci m.in ricottę food & joy , bo jestem ciekawa w jakim stopniu różni się od tej lidlowskie oraz zdobyłam manne razową ( wiem wiem ma gluten, ale skoro jeszcze nie miałam testów , mogę sie chyba raczyć takim rarytasem , choć brzuch znów się zbuntuję )
Także możecie się spodziewać pierwszego na tym blogu puddingu z manny ale i nie tylko



Pokobicowałam troszkę naszym sportowcom  i ich przywitałam na mecie  bo właśnie po to pojechałam do Katowic.

Zgłodnieć też zgłodniałam , więc odwiedziłam budkę z najlepszymi i najzdrowszymi zapiekankami - od Zapieksów Wyborowych oczywiście ;)



A i po powrocie do domu czekała na mnie niespodzianka - wyczekiwany , naprawiony i gotowy do wycieczek , mój ulubiony rower. Także wiecie , co dziś czeka mnie po południu ;D

17 komentarzy:

  1. Na pewno spotkanie jeszcze się odbędzie, nic straconego :) A spotkanie dynii z gruszką zaliczam do bardzo udanych

    OdpowiedzUsuń
  2. tyle wrażeń i tyle wspomnień, piękna rzecz:) Twoją propozycją można przywitać godnie pierwszy dzień jesieni:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic straconego. Spotkanie macie jeszcze szansę nadrobić, a ty stanowczo się nie nudziłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Następnym razem na pewno Wam sie uda! :)
    Taa, wczoraj bardzo współczułam niektórym, którzy chcieli dojechać do domu w godzinach szczytu, przejeżdżając przez Katowice.. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby udało się Wam spotkać ;)
    Ale i tak czasu nie zmarnowałaś- bardzo fajnie spędzony dzień.
    A i połączenia w śniadaniu musze spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie zostało mi jeszcze pół dyni i już chyba wiem jak ją wykorzystam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. z jajkiem każde miseczkowe śniadanie jest niezwykle gęste, kremowe i sycące :)
    Miłego (rowerowego ;)) dnia!

    OdpowiedzUsuń
  8. haha, może za rok zobaczymy Cię w Tour de Pologne? :D
    śniadanie rzeczywiście jesienne, choć nie do końca bo borówki to jednak letni akcent :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też będę rowerować! A co ;) pogoda sprzyja, więc trzeba korzystać

    OdpowiedzUsuń
  10. Dyniujemy :)
    Maraton po galerii zawsze dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  11. no to fantastyczny dzień wczoraj miałaś, mimo, że spotkanie się nie odbyło, spędziłaś go bardzo udanie :D
    w takim razie miłeego rowerownia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesienne smaki są tak dobre, że warto po nie sięgać cały rok :)
    Na pewno jeszcze uda wam się spotkać ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajne spotkanko! Ciesze się, że zabawa udana :)

    OdpowiedzUsuń
  14. w takim razie super ze się ulozylo :) MIseczka z tyloma dobrociami ze glowa mala mniam <3 !

    OdpowiedzUsuń
  15. akurat dzisiaj zaopatrzyłam się w płatki ryżowe :)
    jeju.. szkoda ,że się nie spotkałyśmy... chociaż z drugiej strony, nie miałabyś już tej kaszy manny razowej :D
    u mnie nigdzie nie mogę jej znaleźć :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Spotkanie dyni z gruszką uważam za udane :D
    Na pewno uda się Wam jeszcze spotkać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. lubię gruszki, a dyni jeszcze nie jadłam :(

    Pozdrawiam

    nutkaciszy.blogspot.com
    truskawkowa-fiesta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)