środa, 9 lipca 2014

274. Drożdżowy zawrót głowy

Kocham , po prostu kocham naszą polską służbę zdrowia !
Bo oczywiście moja wizyta u gastrologa nie odbyła się ,bo szanowna pani doktor wzięła sobie urlop , kiedy wszystkie kartki w zeszycie w rejestracji są zapełnione a zaś pani pielęgniarka nie poinformowała mnie o tym fakcie.

No i pozostało mi czekać na kolejną wizytę 26 sierpnia.

Ale ja po takiej informacji i tak poprawiłam sobie humor - o tym w dalszej części postu.


Teraz śniadanie.

Zrobiłam na nie ulubione przeze mnie , placuszki drożdżowe, nie nie - przecież racuszki.
Jaglane , bardzo delikatne w środku , z wierzchu chrupiące - czyli takie jakie zawsze robi mi moja babcia.
A do takiego śniadania nie może zabraknąć owoców przecież. Dlatego w środku skrył się rabarbar , zaś na wierzchu trrruuskawki, porzeczki, borówki amerykańskie , czereśnie , śliwki , banan i brzoskwinka ufo

Czyli moc witamin i energii z samego rana <3








Jaglane racuszki z rabarbarem . Podane z owocami 


Przepis:
- 55 g mąki jaglanej + 15 g
- 50 ml ciepłego mleka
- jajko
- 15 g drożdży
- łyżeczka cukru trzcinowego

Mleko wymieszać z pokruszonymi drożdżami , 15 g  mąki i cukrem.
Odstawić w ciepłe miejsce do spienienia.
Następnie w misce delikatnie, drewnianą łyżką wymieszać z pozostałymi składnikami.
Do środka można dodać ulubione owoce .
Piec racuszki na dobrze rozgrzanej patelni teflonowej. Smacznego !



Ale to nie koniec mojej przyjaźni z drożdżami , bo będzie i jutra ale była i na wczorajszym słodkim obiadku, bo zrobiłam zachwalane przez wiele osób pierożki drożdżowe.
Całkowicie wegańskie, w środku skrywające tofu , z wierzchu obsypane jagodami i podane z smoothie / sokiem z arbuza - tak dla orzeźwienia







Przepis:
-100 g mąki gryczanej + łyżka 
- łyżeczka oleju kokosowego
- 50 ml ciepłego mleka sojowego
- łyżeczka cukru trzcinowego
- 15 g drożdży

Nadzienie:
- 1/4 kostki tofu rozgniecionego widelcem na gładką masę 


Mleko wymieszać z rozkruszonymi drożdżami , cukrem i mąkę i pozostawić do spieniania
Następnie wymieszać palcami z pozostałymi składnikami do powstania idealnej masy.
Blat stołu posypać mąkę i rozwałkować ciasto, szklanką wykrawać szklanką koła.
Nadziewać je tofu i formować pierożki.
Powstałe pierożki gotować w wrzątku do wypłynięcia czyli ok 2- 4 minut . Smacznego !








A humor poprawiłam sobie jeszcze zakupem nowych butków do biegania:





15 komentarzy:

  1. Zjadłabym takie owocowe śniadanko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech, zraziłam się do racuszków, gdy moje smakowały jak plastik (serio, nie żartuję) ;p Miały taki okropny posmak....
    Noo taką ilość owoców to ja rozumiem! Witaminowa bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzieś tam pod spodem są racuszki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale apetycznie podałaś! Twoje śniadanko to moc witamin :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile owoców! yummmy!

    http://libellule21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Placków nie widać pod tą masą owoców. Pożarłabym wszystkie ;D
    Pierożki faktycznie wszyscy zachwalają, genialne muszą być.
    No i buty świetne.
    A z tą wizytą... Pochlastać się można...

    OdpowiedzUsuń
  7. I racuszki i pierożki genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no tak, najlepsze jest to, że takie sytuacje już wcale człowieka nie zaskakują. ja rozumiem, każdy chce odpocząć i ma do tego prawo, no ale w przypadku lekarzy to chyba powinno to się jednak planować z jakimś wyprzedzeniem i tak samo zapisywać pacjentów -.- ja tak kiedyś się do dentysty wybrałam, przychodzę a tam drzwi zamknięte, ludzie w kolejce czekają i po godzinie wchodzi pani i mówi, że dzisiaj wizyty odwołane bo dentystka na urlop pojechała xD no nic, ważne, że w ogóle wizyta się odbędzie - trzeba szukać pozytywów :)

    muszę koniecznie zrobić te pierożki, bo nie wiem ile razy już je widziałam na blogach, kuszą niemiłosiernie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ile owoców! *-*
    i jeszcze te pierogi <3
    butki są super! :>

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka sterta owocków, aż się prosi o poczęstowanie się :D
    Hahahahha uwielbiam naszą służbę zdrowia, są rozbrajający już w tym swoim nieogarze :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ile owocków *.* I te pierożki - zrób mi takie! :D
    Ta polska słóżba zdrowia...szkoda gadać. Jak ja chodziłam do państwowego okulisty to nic nie mogłam załatwić, a jak poszłam prywatnie to tego samego dnia miałam już nowe szkła :P Nic się tu nie załatwi.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam twoje sniadania mocy i witaminy i owoce to jest to wspanilae jak zawsze <3 ! I te pierozki *.*

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też się na służbie zdrowia zawiodłam, wczoraj. szkoda gadac!
    U ciebie dzis bardzo pysznie, bez 2 zdan ;)
    Piękne buty, milego biegania!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mniam! Chyba już bardziej owocowo być nie może ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Najlepsze letnie śniadania, jakie tylko można sobie wyobrazić! :)
    Przepis dodaję do akcji
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)