poniedziałek, 19 maja 2014

223. Piiieerwszy !!!

Tak tak wczoraj pierwszy raz ( WRESZCIE) od miesiąca pobiegałam sobie po parku.
Bez żadnego bólu, bez małej przerwy by pomasować łydki.
Po prostu biegłam przed siebie w ciepłym majowym deszczu, zapomniałam o szarej rzeczywistości, o problemach, uświadomiłam sobie że najważniejsza jestem ja nie jakieś bzdury , które od paru dni zalegały w mojej głowie, ludzie którzy mnie bezczelnie oczerniały


No i doszłam do wniosku , że na razie  nie odchodzę .
Dalej będę wam pokazywać moje bezglutenowe śniadania  w zniecierpliwieniu odliczam dni do wizyty u gastrologa i wreszcie się dowiem czy na pewno mam uczuleniu na gluten.
Choć wynik będzie zupełnie inny ja i tak pozostanę przy bezglutenowych produktach, bo już się do nich przyzwyczaiłam i czuję się po nich dobrze

A dziś na śniadanie zrobiłam trio owoców - banan, truskawki i czereśnie w kokosowo - waniliowym cieście.

Ciasto zawiera wszystkie moje ulubione dodatki - mleczko kokosowe, mąką kokosowa, ziarenka wanilii i moje nowe odkrycie - budyń ekologiczny bezglutenowy i wegański o smaku waniliowym


Rozpłynęłam się...


Dziś też po raz drugi dołączam do akcji  Natalii    i robię do mojego śniadania smoothie
Te dzisiejsze zawiera kwaśny rabarbar przełamany słodyczą malin , aromatem tahini oraz z dodatkiem serka wiejskiego , by był bardziej odżywczy










Banan , truskawki i czereśnie w kokosowo - waniliowym cieście . Smoothie - rabarbar, maliny , tahini serek wiejski 



Przepis:
- banan
- 1/2 szkl czereśni
- garść truskawek
- 1/ 2 szkl mleka kokosowego
- jajko
- 3 łyżki mąki jaglanej
- łyżka mąki kokosowej
- 1/ 2 łyżeczki proszku do pieczenia ( u mnie bezglutenowy)
- łyżka budyniu waniliowego( u mnie bezglutenowy - wegański)
- ziarenka z 1/ 2 laski wanilii



Przygotowujemy ciasto: wymieszać ze sobą mąki , mleczko kokosowe, jajko, budyń , wanilię i proszek do pieczenia do powstania zwartej konsystencji. Dodać do ciasta drobno pokrojone owoce.
Wszystko ze sobą wymieszać i piec placki na dobrze rozgrzanej i natłuszczonej olejem kokosowym .
Smacznego :*







Przepis na smoothie:
: 1/ 2 szkl malin ( u mnie mrożone)
- serek wiejski ( u mnie 150 g)
- łyżka tahini
- mus z 1 laski rabarbaru

Wszystkie składniki potraktować blenderem . Smacznego :*







25 komentarzy:

  1. musisz pamiętać tylko tyle, że.. blog ma być dla ciebie, nie dla innych :)
    Inni jeśli tylko chcą muszą z tego skorzystać :)

    Skusiłaś mnie ciastkami, ale u mnie w wersji glutenowej również mogłyby być ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra decyzja :* rozpieszszasz się *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam tak robić , szczególnie o poranku <3

      Usuń
  3. Same dobroci w tym śniadanku widzę :)
    Słuszna decyzja! To Twoje życie, Twój blog - olać innych :D I cieszę się, że mogłaś się wybiegać. To pomaga na psychikę, oczyszcza myśli :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak zwłaszcza po całym tygodniu wrażeń :D

      Usuń
  4. Owoce w cieście - mniam. A na takie smoothie się czaję i miałam się dołączyć do akcji, ale mi się zapomniało znów.
    Pewnie, że nie odchodzisz. Zostajesz z nami i już. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja prawie też bym zapomniała , ale rano mi się spomniało i zrobiłam :)

      Usuń
  5. Zawsze powtarzam, że bieganie sprzyja mądremu myśleniu, pozytywnemu, dobrym decyzjom :D Głowa jest taka jakby czystsza i myśli taż :)
    A to smoothie taakie gęste i przez słomeczkę dało się pić? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama się zdziwiłam że właśnie z łatwością przechodziło przez słomkę :)

      Usuń
  6. właśnie- blog jest dla ciebie. i powiem szczerze, że się nie dziwie, że oglądalność nieco spadła- spokojnie, to się unormuje :) z resztą- czy to istotne jakkolwiek?
    powtarzam w nieskończoność: śniadania ,,coś" +koktajl to moja bajka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie nie to nie jest istotne i właśnie wczoraj sobie to uświadomiłam
      o tak ja też uwielbiam takie śniadania <3

      Usuń
  7. Ale to wszystko pięknie wygląda! Cieszę się, że zostajesz:).
    Bieganie jest dobre na wszystko, bo to czas tylko dla Ciebie, czujesz się wolna i te endorfinki...Ahhh:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale sobie dogodziłaś, chętnie bym spróbowała tych Twoich owocowych placuszków.

    OdpowiedzUsuń
  9. i dobrze, zostań :)
    smoothie bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dobrze, że zostajesz! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bieganie jest niesamowite, to prawda.Pomaga pozbierać myśli, uspokoić się.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że zostajesz :)
    Kupiłaś mnie tym ciachem! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. to smoothie jest przecudne!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobra decyzja :D Smoothie takie bym sobie wypiła :D

    OdpowiedzUsuń
  15. mnnniaaaam! jakie to musi być PRZEpyszne!

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)