środa, 30 września 2015
674. Na początek studiów
Dyniowo - bananowa surowa gryczanka podana z malinami i tahini
Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem wielkim wrażeń - rano warsztaty integracyjny ( które w Łodzi są tylko na UMED) i dla mnie są na wielki plus, bo poznałam dużo osób z mojego kierunku i nie będę już sama jak taka sierotka na korytarzu uczelni. A przy tym jeszcze wszyscy świetnie się bawiliśmy
No a dziś nadszedł długo wyczekiwany przeze mnie dzień - inauguracja roku akademickiego 2015 / 2016 na UMED w Łodzi. Oczywiście lekki strach mam, bo nie wiadomo co mnie czeka, jak to będzie, mniej czasu na zainteresowania ( dlatego na pewno mniej mnie tu będzie), no ale coś za coś :D
Miłego dnia kochani :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U mnie wszystko rusza jutro, nawet jeszcze planu nie mam.
OdpowiedzUsuńAle zajęcia pierwsze mam w poniedziałek dopiero :)
Mmm pysznosci :)
OdpowiedzUsuńU mnie też dziś gryka, piątka! :) zazdroszczę Ci tej miseczki. No widzisz, wszystko pięknie się układa i kwitnie, cieszę się, że już zgrałaś się z ludźmi, teraz najmilsza część czyli bliższe zapoznawanie. Życzę, żeby ten dzień był równie przyjemny, trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, na pewno będzie dobrze! :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam gryczankę, a u Ciebie wygląda bosko! :*
Jak ja zazdroszcze wszystkim tahini!Trzymam kciuki bedzie dobrze!:)
OdpowiedzUsuńOwsiankę jadłam w tych smakach, ale gryczanki jeszcze nie - czas to nadrobić! :)
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka zostaje studentką :*
OdpowiedzUsuńPysznie rozpoczynasz ten czas :)
OdpowiedzUsuń