wtorek, 25 sierpnia 2015
642. Witaminki, witaminki
Banany, winogrono, melon, brzoskwinia, śliwki, borówki amerykańskie + Roobar białko konopne nasiona chia
Roobar to kolejny baton surowy, który mam okazję spróbować.
Jest troszeczkę mniejszy niż zmiany zmiany, ale w smaku równie mega.
Dorwałam go w największej zdrowej żywności, w jakiej kiedykolwiek byłam.
Ale o zakupach tam, jak i w innych sklepach napiszę na dniach ^^
Miłego wtorku :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pysznie!Miłego Dnia wręcz wspaniałego ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lifeofangiee.blogspot.com/
Niby same owocki na śniadanie, a zdecydowanie idzie się najeść. Ale na jak długo? :))
OdpowiedzUsuńdo II śniadania czyli na ok 4 godziny ^^
Usuńsolidna dawka witamin!
OdpowiedzUsuńA ja nie próbowałam jeszcze żadnego raw batona :(
OdpowiedzUsuńnigdy ich nie kupowałam, bo zawsze w Polsce skutecznie odstrasza mnie cena za te kilka gram.. jak właśnie cenowo w Niemczech? (: z niecierpliwością czekam na relację sklepową!!
OdpowiedzUsuńa śniadaniem podkusiłaś mnie do zakupu melona..:D
O, dokładnie tego Roo wiozłam ze sobą do Warszawy i przywiozłam z powrotem. Może pójdzie dziś ze mną do kina :D
OdpowiedzUsuńKocham takie śniadania wiesz? :D
Ja na samych owocach bym nie dała rady, ale jest zdecydownie bardzo witaminowo! :D
OdpowiedzUsuńja jadłam z tej firmy z nasionami chia i był pyszny :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj chciałam kupić melona, ale jakaś siła nieczysta mnie powstrzymała... Teraz żałuję :P
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
:)
Smacznie ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam melona, ale napisz coś więcej o tym ekologicznym sklepie, ponieważ zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuń