poniedziałek, 24 sierpnia 2015
641. Pierwszy rok na weganizmie
Lodówkowa dyniowo jogurtowa** owsianka z siemieniem lnianym, cynamonem, migdałami, daktylami. Przełożona borówkami amerykańskimi
** użyłam naturalny sojowy od Alpro
W czwartek ( 20.08) minął dokładny rok odkąd postanowiłam zrobić krok do przodu w diecie wegetariańskiej i przeszłam na weganizm.
Czy żałuję?
Oczywiście, że nie. Przede wszystkimi wspaniale się czuję, stan cery i włosów bardzo mi się poprawił ( a na tym najbardziej mi zależało). Ale co najważniejsze spróbowałam mnóstwo różnych potraw, co mnie najbardziej cieszy. No i moje codzienne potrawy stały się jeszcze bardziej kolorowe <3
Na początku i moja rodzina była zaskoczona moja decyzją, ale teraz się już przyzwyczaili, że wcinam w ogromnych ilościach buraczki, przegryzając brokułem, a na deser raczę się słodkimi bananami maczanymi w sosie czeko :D
A to kolaż ze zdj potraw, które najbardziej zapadły mi w pamięci przez ten rok
1. Pierwszy placek wegański
2. Drożdżówka wegańska
3. Pączek wegański
4. Jagielnik, który zrobiłam na moją osiemnastkę
5. Knedle z kaszy jaglanej
6. Wegański lunchbox, który codziennie zabierałam ze sobą do szkoły
7. Wegańskie gołąbki
8. Pierwsze lody bananowe
9. Raw day
10. Naleśniki z gryki
11.Burger od Novej Krovy
12.Burger od Papuvege
13. Curry od Korzenie
14. Ciastka z ciecierzycy
15. Lody wegańskie w BO TAK Wege przestrzeń
16. Lody od Zielonego Talerza
Miłego poniedziałku :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wspaniały wynik, naprawdę, gratuluję świadomości i obrania tej jeszcze bardziej zielonej ścieżki:* śniadaniem to uczuciłaś niewymownie!
OdpowiedzUsuńowsianka z górką! pycha!
OdpowiedzUsuńWow? To już minął rok? Gratuluję :))
OdpowiedzUsuńcieszę się, że czujesz się dobrze, choć nawet w to nie watpiłam, ze będzie inaczej :) to dowód na to, że weganizm jest idealnym rozwiązaniem <3
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości!Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńhttp://lifeofangiee.blogspot.com/
Gratuluję roku! Było bardzo pysznie!
OdpowiedzUsuńwow, rok to już dużo- gratuluję :D
OdpowiedzUsuńGratuluję, może i ja kiedyś spróbuję weganizmu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :D
OdpowiedzUsuńNono, super :D Widać, że robisz to z pasją, a Twoja dieta nie jest ,,uprzykrzeniem życia" i naprawdę Ci służy :)
OdpowiedzUsuńNo to brawo! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńTa owsianka wychodzi ze szklanki jak wielkie lody *.* Bardzo pociąga mnie wegańskie jedzenie, często też takowe potrawy goszczą w mojej kuchni, ale z mięsa i nabiału na chwilę obecną nie potrafiłabym zrezygnować ;) Cieszę się, że jesteś wytrwała i nadal sprawia Ci to taką przyjemność :>
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńmyślałam że na górze jest beza XD
OdpowiedzUsuńJest co świętować! Mam nadzieje, ze mi też będzie kiedyś dane obchodzić takie rocznicę ;)
OdpowiedzUsuńwow, to już naprawdę sporo, a jeżeli czujesz się dobrze odżywiając się w ten sposób to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych wegańskich gołąbków. Mimo że lubię kuchnię wegańską i wegetariańską to nie wyobrażam sobie przejść na tę dietę.
OdpowiedzUsuń