Knedle z kaszy jaglanej z truskawkami . Podane z tahini, malinami, borówkami amerykańskimi i czarnymi porzeczkami. Koktajl napój migdałowy - banan - kakao
Sezon na truskawki powoli niestety dobiega końca ... więc zajadam się jeszcze nimi ile mogę, bo "smak" świeżych polskich truskawek znów musi mi pozostać do następnego roku.
Wczoraj jeden telefon, wsiadłam na rower i pojechałam na spotkanie.
Ostatnio bardzo często się spotykamy, a to z racji tego, że w sumie jestem jeszcze 3 tyg w Polsce, później wybywam na miesiąc do naszych zachodnich sąsiadów, a jak przyjadę to będzie wrzesień i już przyjdzie pora myśleć o przeprowadzce. Więc teraz korzystam z wspólnych chwil ile tylko mogę :D
o widzę u ciebie też knedle :)
OdpowiedzUsuńAle pokaźne te knedle! Oddawaj! :D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu spróbować tych knedli z jaglanej! Wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńKnedle jaglane zewsząd mnie "atakują" oj ulegnę im :)
OdpowiedzUsuńKorzystaj z wakacji :)
pysznie wyglądają, i coś tahini tutaj idealnie się wpasowuje *.*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Nie mogę uwierzyć, że sezon na truskawki się już kończy, to stanowczo za szybko!
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomniałaś ze jeszcze w tym roku nie jadlam knedli z truskawkami... no a że knedle z kaszy jaglanej to dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńOh jeju, moje już uschły. Ale pchałem je w siebie ile wlezie jak jeszcze były. Super knedle!
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
dawno nie widziałam tak apetycznie przygotowanych i podanych knedli.. (;
OdpowiedzUsuńkorzystaj, korzystaj! na miesiąc wyjeżdżasz wakacyjnie czy do pracy? :)
trochę tego i trochę tego, bo jakoś trzeba sobie zarobić na studenckie życie :D
Usuńobiecuję sobie wciąż, że zrobię te knedle i nadal nic :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi uświadomiłaś, że studia już tuż tuż, tyle zmian... ;)
Korzystaj z wolnego czasu i truskawek ile możesz. Trzeba czerpać i wyciskać z chwili ile się da :D
OdpowiedzUsuńA te truskawki to jeszcze nie takie ostatnie :] Na pewno dobrze wykorzystane :)
Korzystaj póki możesz!:D
OdpowiedzUsuńKorzystaj, ile możesz :) wakacje zleca szybciej, niż można sobie wyobrazić...
OdpowiedzUsuńja wcinam truskawki codziennie! pycha śniadanie!
OdpowiedzUsuńŻeby nie było, że kiedyś zapomnę, to od razu wolę życzyć udanego pobyty za granicą ;)
OdpowiedzUsuńhahaha dziękuję bardzo :D
UsuńKoniec sezonu czyli czas zamrozić trochę lata :)
OdpowiedzUsuńooo, knedle wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuń