Waniliowy pudding lniany ze złotego siemienia lnianego z bananem. Podany z ciepłymi jagodami i czeko - sosem
Przepis:
- 1/2 złotego siemienia lnianego zmielonego na mąkę
- woda do odpowiedniej konsystencji
- dojrzały banan
- łyżeczka wanilii mielonej
Zmielone siemię wymieszać z wanilią a następnie z wodą do odpowiedniej konsystencji. Na samym końcu dodać banana i całość dokładnie wymieszać i przełożyć do miseczki. Miseczkę włożyć na noc do lodówki a rano podawać z ulubionymi dodatkami ;)
Po tym puddingu od Iwusa od razu skusiłam się na zakup złotego siemienia nie tylko ze względu na kolor, ale i na właściwości ;)
Wczoraj na miły powrót - wyniki z wszystkich próbnych matur. Z niektórych jestem zadowolona, jak na ten czas powtórek ( głównie polski, angielski i biologia), ale chemia i matematyka to kompletna porażka -.- Nawet moja nauczycielka z chemii powiedziała, że to było arcy trudne
Po wczorajszych wrażeniach dokonałam ( mam nadzieję ) trafnego zakupu - 4 zbiorów zadań z chemii i jednym z biologii od Witkowskiego, każdy ma po prawie 500 zadań, więc mam nadzieję że to teraz to umili mi każdy wieczór do maja, bo praktyka czyni mistrza ! :D
A taki krajobraz`miałam wczoraj za oknem o poranku *.*
Wygląda smacznie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu dorwać tą złotą wersję :)
OdpowiedzUsuńI jakie widoki!
Widzę, że zawzięta z ciebie bestia. Po takich ćwiczeniach ze zbiorami na pewno będziesz wymiatać. A piszesz rozszerzoną matematykę?
OdpowiedzUsuńnieee co ty, ja ledwo co poradziłam sobie z podstawą -.-
UsuńMam len i złoty i brązowany, naprawdę bardzo róznią się właściwościami ?
OdpowiedzUsuńps. dobra ta wanilia ? jak ją używać ?
tak, złoty ma m.in więcej kwasów omega 3 niż brązowy.
UsuńA ta wanilia jest genialna,i bardziej się opłaca niż laska wanilii, bo takie opakowanie 100 g wystarczy na wiele potraw. A można używać ją do wszystkich dań na słodko czy to owsianki, pancakes, naleśników, kaszy owsianej, serników a nawet do jogurtu naturalnego czy twarożku ;)
Dobra inwestycja, Witkowskiego i Pazdro wszyscy u nas cisnęli :P
OdpowiedzUsuńA ten len jest na mojej liście do kupienia :)
a u mnie cisnęli po Witkowskim, mówiąc, że jest słaby haha!
UsuńAle moim zdaniem nie warto słuchać takich komentarzy, bo każda dodatkowa pomoc naukowa się przyda :D
powodzenia w przygotowaniach do maturki. ;)
OdpowiedzUsuńZrób mi takie śniadanie! :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem tak średnio zadowolona z próbnych, szczególnie z rozszerzenia z matmy, bo trochę zawaliłam, a na fizykę już potem nie miałam energii, to oddałam w połowie pustą, ech... Ale ogólnie jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńTeż oddałam ale chemię w połowie, bo po biologii już nie miałam sił a u mnie chemia rozpoczynaliśmy o 12 ;)
UsuńŚwietny pomysł z ukryciem w daniu siemienia lnianego, nawet dzieciaki można do niego przekonać takim sposobem ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, a smak jest nawet lepszy niż w zwykłym budyniu ;)
Usuńzachwycam się tym widokiem chociaż śniadnako równie pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńtakie ultra zdrowe śniadania są dla mnie idealne! można je jeść z satysfakcją i zadowoleniem :)
OdpowiedzUsuńCiepłe jagody *.* Zakochałam się w tej miseczce! ;)
OdpowiedzUsuńOj, ja bym od takiej ilkości biologii się chyba pochorowała :D Ale pudding mistrzowski!
OdpowiedzUsuńJa akurat kocham i biologię i chemię , dlatego jestem na biol chem - 6 h biologii i chemii tygodniowo + jeszcze konsultacje z chemii raz w tygodniu ;)
UsuńJa chemii nie trafię, po prostu jej nie rozumiem. Biologii jako tako mogłabym się wkuć, ale też nie mój konik. A ciebie podziwiam, twoja miłośc do przyrodniczych :) planujesz jakie studia?
OdpowiedzUsuńBiotechnologia medyczna lub dietetyka na Łódzkim Uniwersytecie Medycznym lub dietetyka na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Później tylko wynik matury zważy, czy dostanę się na tą pierwszą uczelnię, a o tym marzę ... Czas pokaże ;)
UsuńŚwietny pudding i zazdroszczę takich pięknych widoków, te "paski" na niebie są śliczne! Ten kolor kojarzy mi się z lodami, które uwielbiałam w dzieciństwie:D
OdpowiedzUsuń