piątek, 8 sierpnia 2014
304. Dynia z awokado i cynamonem i wegańskie placki owsiane
Wegańskie migdałowe placki owsiane z awokado, cynamonem i dynią . Podane ze śliwkowym twarożkiem z orzechów włoskich, borówkami i jeżynami
Przepis:
- 5 łyżek płatków owsianych
- łyżka mąki migdałowej
- 2 łyżki mąki owsianej
- 1/2 szkl mleka roślinnego ( u mnie domowe z orzechów włoskich
- łyżeczka cynamonu
- 1/2 awokado
- 3 łyżki pueere z dyni
Płatki zalać na noc mlekiem . Rano dodać pozostałe składniki i wymieszać do powstania jednolitej masy. Następnie smażyć pancakes na dobrze rozgrzanej patelni teflonowej z dwóch stron do zarumienienia. Czas jest trochę dłuższy niż przy zwykłych plackach i trzeba to po prostu kontrolować i należy również uważać przy przewracaniu. Smacznego !
Kolejny eksperyment wegański w pełni udany . Aż sama się dziwię , że potrawy "bez jajka " mi wychodzą . Teraz przyjdzie czas na naleśniki i oczywiście ciasto ;)
A i serek wegański jest równie pyszny i świetnie komponuje się z owocami. Polecam zrobić domowe mleko orzechowe i zrobić podobny twarożek .
A co do mojego " odwyku" od nabiału ...
Jak pewne zauważyliście w poście z powoli wprowadzam do diety nabiał , choć już zapewne nie będzie go tak dużo jak dawniej , to bardzo stęskniłam się za moim ulubionym serkiem wiejskim no i ricottą.
Wczoraj spróbowałam ricottę z Almy i mogę stwierdzić , że jest przepyszna i jak dla mnie nawet lepsza od tej z Lidla. Także jeśli nadarzy mi się okazja wyjazdu do Katowic , to chętnie powędruje do Almy i ją zakupię ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kurcze, że też te wegańskie potrawy tak idealnie Ci wychodzą! :) Mnie bez jajka nic nie chce wyjść :(
OdpowiedzUsuńLepsza od Lidlowskiej? Bardzo rzadko mam okazję być w Almie, ale jeśli już tak się stanie, że znajdę się w pobliżu, to kupię-a co! :D
Pychota :)
OdpowiedzUsuńJa wolę tę z Lidla, a potrawy bezjajeczne muszę wypróbować przez czystą ciekawość :)
Ja tez będę eksperymentować z bezjajecznymi wypiekami, zobaczymy co z tego wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńTeż wypróbuję tej ricotty z Almy. Jestem ciekawa. W ogóle dużo tutaj ciekawych przepisów, a te wegańskie placuszki muszą być ciekawe. Zrobię je ;)
OdpowiedzUsuńPorywam placuszki nad Bałtyk! *.*
OdpowiedzUsuńŻycie bez nabiału - w moim przypadku to po prostu niemożliwe :) Jestem od niego totalnie uzależniona - mleko, jogurty, serki... nic więcej mogłoby nie istnieć :)
OdpowiedzUsuńnie wyobrażam sobie dnia bez jogurtu, amen. podziwiam Cię za ten odwyk i czekam na kolejne wegańskie inspiracje (:
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszły! Mi też często zastępowanie jajka kończy się katastrofą :(
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Śliwkowy twarożek z orzechów włoskich?! O matko, daj!
OdpowiedzUsuńświetne te placuszki :)
OdpowiedzUsuńa tej ricotty jeszcze nie próbowałam, ale jak tam będę to zakupię :)
Boję się robić cokolwiek bez dodania jajka, ale muszę się w końcu przemóc, dla dobra eksperymentu :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię eksperymentować z wegańskimi rzeczami, ale tobie to chyba zdecydowanie lepiej wychodzi :)
OdpowiedzUsuńAle pysznieeee! :)
OdpowiedzUsuńTo jest chyba dziś najlepsze sniadanie w blogosferze nie chyba napewno <3 !
OdpowiedzUsuńOj ja też tęsknię za serkami ; ( ale zrobiłam twarożek z nerkowcow, polecam!
OdpowiedzUsuńoj i to koniecznie musisz znów przyjechać do Katowic!
OdpowiedzUsuńi oczywiście zabrać mnie do almy :D
śliwkowy twarożek z orzechów? mm.. musi być genialny!