niedziela, 11 maja 2014

215. Kładzione, borówkowo - sezamowe, z tofu

Hej . Dziś czeka mnie bardzo pracowity , jak i przyjemny dzień. Zaraz po śniadaniu wyruszam z bliską mi osobą na małe zakupy do SCC . Cieszę się że udało mu się znaleźć dla mnie czas , potowarzyszyć mi w uporczliwym wybieraniu ubrań ( hehe te moje małe niezdecydowanie ) no i na pewno pójdziemy na nasze ulubione jogurty mrożone do Feel the chill <3
Po południu za  pewno muszę przejrzeć trochę kartki zeszytów i książek , bo poniedziałek zapowiada się mega pracowity dla moich szarych komórek .


A i odpuściłam trochę bieganie ( do wizyty w środę u lekarza) na rzecz nordic walking. Tą dyscyplinę sportu lubię już od dawna , ale jakoś stała z boku , bo wiadomo kocham biegać. No ale jak nie da się , to i kijki służą pomocą :D

No a teraz śniadanie , które  miałam już od dawna w planach ale zawsze było coś innego ...
Dziś to kluseczki kładzione z mojego ulubionego tofu , na które pomysł podpatrzyłam u  nimhe
Moje są to ryżowe . Z nutką sezamu dzięki ziarnom jak i tahini . W środku też znalazły się borówki.

No i mam moje nowe i chyba lepsze od gruszki i chałwy połączenie smaków . Za pewnie pojawi się u mnie jeszcze nie raz , nie dwa







Ryżowe kluseczki kładzione z tofu sezamowo - borówkowe na czekoladowym mleku sojowym

Przepis:
- 1/ 2 opakowania tofu ( ok 90 g)
- jajko ( u mnie przepiórcze)
- 25 g mąki ( u mnie ryżowa pełnoziarnsta)
- łyżka tahini
- łyżeczka sezamu
- garść borówek
- 200 ml mleka

Tofu zmiksować wraz z jajkiem, tahini i borówkami. Dodać mąkę i sezam. Wszystko ze sobą dokładnie wymieszać. Kłaść na gotujące się mleko. I jeszcze z 2 minuty podgotować. Smacznego !
Zastąp słoik pysznym daniem - II edycja Tofu w akcji!



25 komentarzy:

  1. Znowu dziś u Ciebie od rana pyszności *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju, ostatnio wszędzie kluseczki :) Aż nabrałam ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba na tygodniu zrobię lane :3

    OdpowiedzUsuń
  4. kluski z tofu? Oooo..!! Nie wiedziałam, że z nich też mogą wyjść :D
    Super, widze borówki a więc w 7 niebie jesteeem :D

    Udanych zakupów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się zdziwiłam , ale efekt powalający :D

      Usuń
  5. Rozszaleli się wszyscy z tymi kluseczkami, ale twoje połączenie smakowe jest chyba najbardziej oryginalne ze wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają naprawdę zachęcająco;)

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę jak najszybciej za opatrzeć się w tofu i zrobić te kluseczki!
    udanego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupuj tofu bo jest takie pyszne i można z niego zrobić dużo pyszności :)

      Usuń
  8. Też mam te kluseczki od dawna w planach :P

    OdpowiedzUsuń
  9. takich smaków jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. borówkowe? takie nie spotykane ! ach, do tego to mleko :>

    OdpowiedzUsuń
  11. Udanego dnia <3 Tyle dobroci na snaidanko i dzien musi sie udac <3

    OdpowiedzUsuń
  12. mmmm... ależ pyszności... kocham borówki..

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham borówki! Ale czekam na te Polskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. No i super, że masz alternatywę do biegania :) byle się ruszać!
    SCC, jak ja dawno tam nie byłam haha :D Jeżdżę tylko po konkretnym zastrzyku gotówki, bo inaczej to się wolę nie dołować... ;)
    Nie jadłam nigdy tofu, ale.. borówki uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo super że jest kolejna blogerka ze Śląska :D

      Usuń
  15. o kurcze, to naprawdę miłe! każda pomoc się przyda :) chociaż znalazłam pełno opracowań tematu w internecie (ale rozpoczęcie jak zawsze topornie mi idzie)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie wyglądają :D Miseczka super :D tzn. kokilka :) ale one są do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czekoladowych jeszcze nie robiłam, obłęd <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawie dobrałaś składniki...pyszota ;))

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)