Hej . Dziś czeka mnie bardzo pracowity , jak i przyjemny dzień. Zaraz po śniadaniu wyruszam z bliską mi osobą na małe zakupy do SCC . Cieszę się że udało mu się znaleźć dla mnie czas , potowarzyszyć mi w uporczliwym wybieraniu ubrań ( hehe te moje małe niezdecydowanie ) no i na pewno pójdziemy na nasze ulubione jogurty mrożone do Feel the chill <3
Po południu za pewno muszę przejrzeć trochę kartki zeszytów i książek , bo poniedziałek zapowiada się mega pracowity dla moich szarych komórek .
A i odpuściłam trochę bieganie ( do wizyty w środę u lekarza) na rzecz nordic walking. Tą dyscyplinę sportu lubię już od dawna , ale jakoś stała z boku , bo wiadomo kocham biegać. No ale jak nie da się , to i kijki służą pomocą :D
No a teraz śniadanie , które miałam już od dawna w planach ale zawsze było coś innego ...
Dziś to kluseczki kładzione z mojego ulubionego tofu , na które pomysł podpatrzyłam u nimhe
Moje są to ryżowe . Z nutką sezamu dzięki ziarnom jak i tahini . W środku też znalazły się borówki.
No i mam moje nowe i chyba lepsze od gruszki i chałwy połączenie smaków . Za pewnie pojawi się u mnie jeszcze nie raz , nie dwa
Ryżowe kluseczki kładzione z tofu sezamowo - borówkowe na czekoladowym mleku sojowym
Przepis:
- 1/ 2 opakowania tofu ( ok 90 g)
- jajko ( u mnie przepiórcze)
- 25 g mąki ( u mnie ryżowa pełnoziarnsta)
- łyżka tahini
- łyżeczka sezamu
- garść borówek
- 200 ml mleka
Tofu zmiksować wraz z jajkiem, tahini i borówkami. Dodać mąkę i sezam. Wszystko ze sobą dokładnie wymieszać. Kłaść na gotujące się mleko. I jeszcze z 2 minuty podgotować. Smacznego !
Znowu dziś u Ciebie od rana pyszności *.*
OdpowiedzUsuńJeju, ostatnio wszędzie kluseczki :) Aż nabrałam ochoty :)
OdpowiedzUsuńChyba na tygodniu zrobię lane :3
OdpowiedzUsuńkluski z tofu? Oooo..!! Nie wiedziałam, że z nich też mogą wyjść :D
OdpowiedzUsuńSuper, widze borówki a więc w 7 niebie jesteeem :D
Udanych zakupów!
ja też się zdziwiłam , ale efekt powalający :D
UsuńRozszaleli się wszyscy z tymi kluseczkami, ale twoje połączenie smakowe jest chyba najbardziej oryginalne ze wszystkich :)
OdpowiedzUsuńojej dziękuję :*
UsuńWyglądają naprawdę zachęcająco;)
OdpowiedzUsuńmuszę jak najszybciej za opatrzeć się w tofu i zrobić te kluseczki!
OdpowiedzUsuńudanego dnia :*
kupuj tofu bo jest takie pyszne i można z niego zrobić dużo pyszności :)
UsuńTeż mam te kluseczki od dawna w planach :P
OdpowiedzUsuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńtakich smaków jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńborówkowe? takie nie spotykane ! ach, do tego to mleko :>
OdpowiedzUsuńUdanego dnia <3 Tyle dobroci na snaidanko i dzien musi sie udac <3
OdpowiedzUsuńmmmm... ależ pyszności... kocham borówki..
OdpowiedzUsuńKocham borówki! Ale czekam na te Polskie ;)
OdpowiedzUsuńNo i super, że masz alternatywę do biegania :) byle się ruszać!
OdpowiedzUsuńSCC, jak ja dawno tam nie byłam haha :D Jeżdżę tylko po konkretnym zastrzyku gotówki, bo inaczej to się wolę nie dołować... ;)
Nie jadłam nigdy tofu, ale.. borówki uwielbiam!
oo super że jest kolejna blogerka ze Śląska :D
Usuńo kurcze, to naprawdę miłe! każda pomoc się przyda :) chociaż znalazłam pełno opracowań tematu w internecie (ale rozpoczęcie jak zawsze topornie mi idzie)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają :D Miseczka super :D tzn. kokilka :) ale one są do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńno tak ona ma wszechstronne zastosowanie :D
Usuńwysłano! :)
OdpowiedzUsuńCzekoladowych jeszcze nie robiłam, obłęd <3
OdpowiedzUsuńCiekawie dobrałaś składniki...pyszota ;))
OdpowiedzUsuń