Wypadło na tapiokę na moim najcudowniejszym mleczku kokosowym .
Po ugotowaniu tapioka od razu wpadło do piekarnika . Tam sobie posiedziała
I wylądowała na talerzyku w towarzystwie soczystych truskawek i zielonego jabłuszka <3
Pieczona tapioka na mleczku kokosowym z truskawkami i jabłuszkiem zielonym
Przepis:
- 5 łyżek tapioki
- 1/ 2 szkl mleczka kokosowego
- wrzątek do zalania tapioki
Tapiokę zalać wrzątkiem i odstawić na 15 min . Po tym czasie do tapioki dodać mleczko kokosowe i gotować do gęstości , co jakiś czas mieszać , żeby się nie przypaliła.
Następnie ugotowaną tapiokę przełożyć do kokilki i zapiec przez 30 min w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza. Podawać z ulubionymi dodatkami :)
Znalazłam kolejny świetny sposób na tapiokę. Nie pomyślałabym , żeby zalanie wrzątkiem spowoduje , że ona napęcznieje tak szybko .
Jeśli ktoś tak nie próbował, to z miłą chęcią zachęcam do wypróbowania !
Po południu ( albo wieczorem ) dodam dwa przepisy, ale na co to już niespodzianka :D
Miłej środy !
Muszę wreszcie kupić tapiokę, już od jakiegoś czasu za mną chodzi. Hmm..mleczko kokosowe w sumie też :D jak dorwę i jedno i drugie, to na pewno zrobię takie śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na tą przepisową niespodziankę! :)
O mamciu! Jak to przepysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać tej niespodzianki *.* śniadanie wygląda jak obłęd a ta tapioka to takikrol w centrum ♥♥
OdpowiedzUsuńsuper pomysł do akcji!
OdpowiedzUsuńTapiokę kokosową jadłam, ale nie zapiekałam jeszcze!
Cudownie wyglądają te perłowe kuleczki. Nie jadłam ich jeszcze, ale po twoim śniadaniu mam na nie wielką ochote :)
OdpowiedzUsuńCo raz bardziej przekonuję się do tapioki dzięki Twojemu blogowi! :D
OdpowiedzUsuńWspaniale podana :)
na co jak na co, ale na pieczenie tapioki bym nie wpadła
OdpowiedzUsuńczekam na niespodziankę wieczorową porą w takim razie ;)
a co do niemieckiego- ok, jak będę miała następny email do napisania będę wiedziała gdzie sie zwrócić :D
Nie znam smaku tapioki, ale wygląda na bardzo pyszną ;) Podana ze smakowitymi owocami :)
OdpowiedzUsuńTaka wersja wygląda przepysznie, też z chęcią spróbuję! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na przepisy :*
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie pomyślała, że można zapiec tapiokę ;D
dzisiaj tak kolorowo! Ale miło :)
OdpowiedzUsuńI pysznie!
Ale ja Ci zazdroszczę tej tapioki! ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam mleczko kokosowe ! :> Ale tapioki jeszcze nigdy nie jadłam , chyba pora spróbować :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie jadłam tapioki :<
OdpowiedzUsuńale kusisz mnie nią coraz bardziej! :))
to wygląda taaaak apetycznie!
OdpowiedzUsuń