czwartek, 27 lutego 2014

125. Sajgonki na słodko w tłusty czwartek :)

Dziś tłusty czwartek  ja zajadam się z rana sajgonkami ?
No tak . Pączków u mnie nie będzie bo ich nie lubię , nawet w wersji bezglutenowej czy pieczonej
Ale postanowiłam zrobić coś innego , oczywiście  w wersji na słodko i oczywiście pieczone lub smażone
Przeglądając listę do zrobienia znalazłam przepis na sajgonki , który wypatrzyłam u    nimhe i
I pomyślałam czemu by ich dziś nie zrobić ? Ich idealnie wpasują się w te święto ?
Więc szybko popędziłam do  sklepu po papier ryżowy , by rano zajadać się tymi pysznymi sakiewkami :D
Ale sajgonki bez nadzienie ?
Oj nie !
U mnie jest nie jedno a dwa :
-kokosowy serek grani
- orzechowa ricotta
A owoce ? Będą ?
Oj tak i nie tak mało po pod dwoma postaciami !
- kawałeczki kiwi, truskaweczek i borówki amerykańskie
- gorący sos z letnich owoców ( borówki amerykańskie, maliny, jeżyny, morele, truskawki )



To tyle.
A wy czym się dziś będziecie zajadać w tłusty czwartek ?








Sajgonki z kokosowym serkiem grani i orzechową ricottą . Podane z kiwi, truskawkami, borówkami amerykańskimi i gorącym sosem z letnich owoców



Przepis:
- 5 arkuszy papieru ryżowego
- 3 łyżki ricotty
- 2 łyżki serka grani
- łyżka masła orzechowego
- łyżka wiórek kokosowych



Ricottę połączyć z masłem orzechowym, serek grani z wiórkami kokosowymi.
Papier ryżowy moczyć w ciepłej wodzie . Następnie nadziewać . Zawinąć jak krokiety
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 10 min z każdej strony
Podawać z ulubionymi dodatkami






Wczorajszy dzień był pełen niespodzianek i tych dobrych i złych
Najpierw była biologia, która o dziwo miło by przeleciała , gdyby nie osoby ( 10 ) , które nie przyszły na nią i z tego powodu pani tak się wkurzyła i powiedziała że nie będzie przestrzegać wso , bo albo chcemy się uczyć albo nie zdać matury za rok

Matematyka - oczywiście durne stanie przy tablicy i rozwiązywanie logarytów
I od tej chwili zaczęły się kompletne jaja :d
Chemia to dopiero był odpał. Od  poniedziałku bardzo wkurzaliśmy panią z chemii, ale ona zamiast na nas krzyknąć ( tego nie potrafi , bo jeszcze się wiele nie nauczyła w swoim zawodzie ) , to tylko nam trochę pogroziła  i dziś przywitała nas miłą kartkóweczką ( oczywiście nic nie umiałam , ale to chemia i zawsze coś się wykombinuję )
I jeszcze ostatnia lekcja też chemii ale kółko. Miałam poprawić spr z chemii , ale chemiczka w ogóle nie myśli.
Dała mi ten sam sprawdzian i nawet tą samą grupę :D
A ja oczywiście miałam już rozwiązania w zeszycie
I ona zamiast mnie pilnować to coś majsterkowała i grzebałam w internecie :D
I domyślacie się co ja robiłam <33




I jeszcze pytanka od Ilony . Dziękuje bardzo :*

1) Jaki jest Twój ulubiony rodzaj sera?
Biały pod każdą postacią - twarożek grani, wiejski, twarożek w kostce, Emilki
oraz ser piórko
2) Co najczęściej jesz na śniadanie?
Oj to zależy na co mam ochotę, ale najczęściej jest to coś z miseczki i wypieki
3) Masz jakiegoś zwierzęcego pupila? Jeśli tak, to jak się nazywa?
Niestety nie mam
4) Jaka jest Twoja ulubiona kasza?
Jaglana <333
5) Awokado na słodko czy na wytrawnie?
Na słodko <33
6) Jaką książkę mogłabyś czytać do końca życia, bez przerwy?
Wszystkie od Stephena Kinga i Aghaty Christie
7) Jaki jest Twój styl ubierania się?
Nie wiem jak go ująć .  Z reguły jak mi się coś spodoba to od razu kupuję. Najwięcej mam t - shirtów i koszul
8) Ile posiłków jesz dziennie?
4-5
9) Co było pierwszą potrawą, jaką udało Ci się przygotować samodzielnie? (Kanapki się nie liczą ;p)
Naleśniki :D
10) Jakimi 3 słowami byś się opisała?
roztrzepanie, nieład, optymizm w postrzeganiu świata
11) Jaki jest Twój ulubiony wypiek?
Serniczek <33




Miłego i tłustego czwartku z nadmiarem słodkości !

16 komentarzy:

  1. Świetny pomysł na śniadanko. No nie wiem czy podeszłyby mi takie sajgonki na słodko, ale wyglądają mega zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to jak nie pączki to może chociaż faworki? :D
    Oo, widzę pseudo-truskawki, nie znoszę ich :D Wolę opróżniać zapasy z zamrażarki, a na świeże czekam do lata:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam sajgonki! Kiedyś potrafiłam jeść je non stop :D Na słodko jeszcze nie próbowałam, ale wyglądają świetnie, więc będę musiała kiedyś spróbować :) Dziękuję za odpowiedzi :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł :) tez kocham Kinga i christie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. twoje dzisiejsze śniadanie z latem mi się kojarzy, tak ładnie i kolorowo :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale pomysł. Ty zawsze umiesz zaskoczyć. :)
    Pomyślałam, że to Cię może zainteresować: w Biedronce jest do kupienia bezglutenowy makaron. Ja już kupiłam, dzisiaj będę próbować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makaron smakował, a w dodatku przypomniał mi czasy dzieciństwa, gdy byłam uczulona na gluten i nawet okruszek zwykłej mąki powodował u mnie wysypkę. :)

      Usuń
  7. Ale fajny pomysł na śniadanko :D

    Zakręcony dzień miałaś, ale babka od chemii podbiła moje serce swoją arozwagą ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Sajgonki na bogato , twoje sa super,Jak zawsze świetne , ale to nic nowego w koncu twoje <3 Udanego dnia <3 !

    OdpowiedzUsuń
  9. Pączków nie lubię więc zajadać nie będę ;)
    A taka wersja sajgonego do mnie przemawia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam sajgonki smażone na maśle z nadzieniem warzywnym z pesto i serem żółtym, mniam <3

    OdpowiedzUsuń
  11. jeszcze nigdy nie jadłam sajgonków! :<

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne! :) Ja nigdy nie jadłam sajgonków ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Też uwielbiam ser biały pod każdą postacią no i oczywiście serniczek :)
    A sajgonki musiały pysznie smakować, ciekawa jestem ich smaku!

    OdpowiedzUsuń
  14. szkoła potrafi skomplikować życie, aj ;)
    ale śniadanko, takie wakacyjne jakieś i fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Te sajgonki to jakieś mistrzostwo *-* kto by myślał o pączkach mając taką alternatywę !

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)