sobota, 22 lutego 2014

118. Pokaż obiad : Kukurydziane cukiniowe brownie z patelni

Dziś postanowiłam nie na jednego placka ale górką placuszków , ale jakich ?
Oczywiście bezglutenowych , bo zrobionych z kaszki kukurydzianych , które podpatrzyłam kiedyś u  natalii. 190

Ale ja zrobiłam swoją wersją , czyli cukiniowe brownie bo miałam ochotę nie na wytrawny ale słodki obiad
Do tego dodatkowa porcja białka w postaci soji <33
I porcja witaminek z postaci świeżego soczku z marchewki i grejpfruta <333





Placuszki z kaszki kukurydzianej a'la cukiniowe brownie z soją i świeżym sokiem z marchewki i grejpfruta


Przepis:
- 5 łyżek kaszki kukurydzianej
- szkl wody
- jajko
1/ 2 startej cukinii
- łyżka kakao



Kaszę ugotować na wodzie do gęstości . Następnie dodać pozostałe składniki i pozostawić do przestudzenia . Włożyć na noc do lodówki a na drugi dzień smażyć na dobrze rozgrzanej patelni.




I jeszcze pochwale się wam dzisiejszymi zdobyczami

Otręby kukurydziane ! czyli wybawienie na diecie bezglutenowej





Popping z amarantusa




Jogurty kozie <33




Wędlina sojowa





A jak zmiany w jadłospisie to i w wyglądzie czyli nowy kolorek . Ten blond jakoś bardziej mi się spodobał i chyba będę go teraz używać





12 komentarzy:

  1. obiad pyszny! a produkty znam i lubię ;)
    kolor włosów bardzo ładny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. troszkę tego obiadku z chęcią bym Ci podkradła a kolorek włosów zdecydowanie prezentuje się korzystnie. ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności! A kolor piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obiad na słodko - to mi się podoba :) I to do tego jaki zdrowy :D Kolor włosów świetnie pasuje, śliczna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pyszności zdobyłaś! Czaję się na jogurt kozi :)
    A placki z kaszy kukurydzianej muszą świetnie smakować, do wypróbowania!

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna jesteś ;)
    Widzę, że zakupy i obiad udane <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *Po tym odstawieniu i wróceniu do jego spożywania jest lepiej. Jem gluten wyłącznie na śniadanie i w postaci kanapki do kolacji. Jeżeli jem go na obiad to mam niekomfortowe gazy, oraz straszne wzdęcia. Umówiłam się z rodzicami właśnie na takie zasady, a no i w soboty, oraz niedziele jem go na obiad :)
      Cały czas czekamy na wyniki, jeszcze trzy tygodnie.

      Usuń
  7. Wiesz, że te wędliny sojowe zawierają gluten? Otrąb kukurydzianych bez certyfikatu też bym się obawiała bo jeśli dana firma wytwarza inne produkty "glutenowe" to na 90% nie ma czystej linii produkcyjnej i dochodzi do zanieczyszczenia naturalnie bezglutenowych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny i pyszny obiadek takie lubię <3 Świetne zdobycze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale placuchy :D
    pychota! Ciemne, mokre... mm <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Te zdobycze mi się podobają ;D
    Obiad też aczkolwiek obiady jadam tylko wytrawne, ale takim soczkiem bym popoiła bardzo chętnie :D

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)