Jak ja żałuję że dopiero dziś zrobiłam te przepyszne, mięciutkie w środku, chrupiące z wierzchu i po prostu rozpływające się w ustach serniczki z patelni z tofu - czyliiiiiii TOFFFFFFUUURNNNICZKIII <33
One na prawdę są takie dobre i polecam je każdemu , kto jeszcze nie miał okazji ich zrobić
Jak próbuję coś nowego to musi to być utrzymane w ulubionych smakach - czyli owsiane i kokosowe
Owsiane bo dodałam do nich bezglutenowej mąki owsianej, a zaś kokosowe bo do środeczka powędrował świeży kokos, który również zachwycił mnie swoją słodyczą i chyba jest lepszy od wiórek czy masełko
No i jeszcze dodatki - do dzisiejszego śniadania świetnie wpasowały się truskaweczki i karmelizowane mandarynki <333
Owsiane tofurniczki z patelni ze świeżym kokosem . Podane z karmelizowanymi w miodzie mandarynkami i truskawkami
inspiracja
Przepis:
- 180 g tofu
- jajko
- łyżka ricotty
- 4 łyżki mąki owsianej
- świeży kokos
Tofu zmiksować z ricottą dodać jajko i mąkę i wszystko razem ze sobą wymieszać . Dodać pokrojony kokos i ponownie wymieszać. Zwilżonymi rękami formować kuleczki i smażyć na dobrze rozgrzanej patelni i lekko kuleczki rozpłaszczyć. Smażyć z dwóch stron do zarumienienia
Nie umie nie umie po prostu zrozumieć . Jak już jeden problem się rozwiąże , to drugi musi się zacząć.
Ludzie po prostu mnie nie rozumieją, dobrze nie znają i czy ja z każda osobą muszę się kłócić ?
I później poradzić sobie ze skutkami ?
Nie wiem jak sobie mam radzić ze sobą ?
Czy coś jeszcze można zmienić ?
Czy to ja jestem taka zła czy inni mnie po prostu taką robią ?
Dla mnie chyba już po prostu nie ma ratunku .....
No i na jeszcze pytanka od Wiki . Dziękuje kochana :**
♡ Zamknij oczy, obudź zmysły. Jaki smak masz w ustach, jaki zapach kręci Ci w nosie? Co widzisz, a co czujesz na skórze? Słyszysz coś?
Słodycz, smak pysznych truskaweczek ( ale tych polskich ). widzę piękne sloneczko , domek na wsi, sad pełen owoców, dużo kwiatów i zwierzątek ( tak, tak , bo jestem na biol - chem to wszystko wyjaśnia ). Czuję lekkie ciarki ale takie przyjemne , bo z radości . Słyszę szum drzew, odgłosy krów i kurek w oddali, szczekającego pieska, miauczącego kotka
♡ Najciekawszy sen z ostatniego tygodnia?
Byłam w z wizytą w pani z matematyki, rozmawiałyśmy tak jak przyjaciółki i obiecała że do końca roku nie będę musiała pisać kartkówek, sprawdzianów...
Marzenie ...
♡ Jak wygląda twój idealny dzień?
Wstaję rano , jak najpóźniej ( u mnie to chyba 8 ), robię pyszne śniadanie, delektuję się nim.
Spędzam jak najwięcej czasu z rodziną , leniuchuję i
♡ Jak poradziłabyś sobie podczas apokalipsy zombie? ( Haha, musiałam zadać to pytanie!)
Schowałabym się do łóżka ( do środka ) i niech się dzieje co chce :D
♡ Jeśli byłabyś porą roku, to jaką i dlaczego?
Latem. bo jest ciepło , są wakacje i moje wszystkie ulubione owoce
♡ Twoje życiowe motto?
Nie posiadam takiego
♡ Czego bałaś się w dzieciństwie?
Zostać sama w pokoju wieczorem♡ Najgorsze wspomnienie z przedszkola?
To chyba słowa pani kucharki , która była zła, kiedy nie chcieliśmy jeść obiadów:
Mamma Mia, zielona pietrucha, karamba :D
♡ Gdzie widzisz siebie za 50 lat?
Oj nie wiem . Wszystko chyba zależy od szczęścia losu
♡ Czy mogłabyś być z osobą tej samej płci?
Raczej chyba nie
♡ Jaki typ mężczyzny jest dla Ciebie najbardziej pociągający?
Umięśniony ( ale z umiarem), nie za wysoki , blondyn, i przystojniak
Moje pytanka pojawią się jutro :)
Miłego dzionka :*
W takiej wersji tofu jeszcze nie jadłam. Pysznie to wygląda, więc muszę spróbować niebawem!
OdpowiedzUsuńCiekawe odpowiedzi - "Mamma Mia, zielona pietrucha, karamba" :D
A krem, o który u mnie zapytałaś na pewno jest trochę od Philadelphii tańszy, a i jest go więcej w opakowaniu. :)
fajnie się czyta Twoje odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńIle owoców u Ciebie!
Chyba niedługo zrobię :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie :) Pyszne dodatki :D Jestem ciekawa smaku tofu, jeszcze nie miałam okazji spróbować.
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie :) Pyszne dodatki :D Jestem ciekawa smaku tofu, jeszcze nie miałam okazji spróbować.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepsze i te dodatki idelanie jak zawsze u Ciebie <33 '
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie w mieście nie ma tofu ;( Ale miałaś pyszne śniadanie! ^^
OdpowiedzUsuńJak tylko będę miała więcej czasu o poranku, to na pewno sprezentuję sobie takie tofurniczki :)
OdpowiedzUsuńnie do końca wiem o co dokładnie chodzi, ale jeśli jakieś osoby Cię nie rozumieją i nie doceniają to szkoda na nich zachodu ;*
Pyszne tofurniczki, muszę je zrobić! :)
OdpowiedzUsuńGłowa do góry, po burzy zawsze pojawia się słońce ;)
Kiedy ja dorwę to tofu?!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że poradzisz sobie świetnie z dietą bez glutenu! Prawdziwa pychotka ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubiłam kucharek w przedszkolu!:)
muszę koniecznie spróbować tofu!
OdpowiedzUsuńNie robiłam jeszcze takich małych cudów, ale wiem, że to błąd. Nie mogę nigdzie natrafić na to tofu, a wcale nie mieszkam na jakimś zadupiu! Chyba, że Kraków nim jest, hehe.
OdpowiedzUsuństrasznie dużo dajesz zawsze dodatków-dzisiaj nie mogłam dojrzeć serniczków :D
OdpowiedzUsuńAle jadłam serniczki z twarogu, ciekawi mnie smak tofu-jaki on w ogóle jest? :O
Ej, no.. problemy sa po to, żeby je zwalczać, dasz radę! :)
Troszkę jest podobny do twarogu ale trzeba dodać do niego coś słodkiego po w smaku jest troszkę jałowy ale świetnie jest też go dodać na kanapki lub do sałatki :)
Usuń