czwartek, 9 stycznia 2014

71. Owsiane ptasie mleczko o smaku owoców leśnych

No to dziś kolejny dzień , w którym na moim  śniadaniu królują słodycze ,ale oczywiście w zdrowszej wersji.
Każdy z was jadł pewnie tą pyszną , niebiańską piankę , która w środku jest mięciutka a na wierzchu posiada pyszną czekoladę. Oczywiście chodzi to o PTASIE MLECZKO.
Ale moje ptasie mleczko jest trochę innej niż te które możecie spotkać na sklepowych półkach,
Przede wszystkim robię je sama a z tego jest już bardzo duża satysfakcja.
Jak już pewnie zauważyliście uwielbiam wszystko co owsiane , dlatego też w moim ptasim mleczku nie mogło zabraknąć płatków owsianych.
No ale musi być też struktura ptasiego mleczka, ale to już podam w przepisie. A jest to bardzo proste
Ale najważniejsze jest to , że takiego smaki tej pysznej pianki nie spotkacie w sklepie.
Po prostu do waszego cudownego ptasiego mleczku dodajecie tylko pyszne jeżynki, malinki truskawki lub inne wasze ulubione owocki , a wtedy otrzymujecie wyjątkowy smak






Owsiane ptasie mleczko z malinami, truskawkami i jeżynami. Podane z mandarynkami

inspiracja



Przepis:
- 60 g płatków owsianych
- szkl mleka
- łyżka wiórek kokosowych
-łyżka daktelli
- łyżeczka agaru lub żelatyny
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- ubite na sztywną pianę białko
- ulubione owoce 
+ ulubione dodatki

Płatki owsiane  wraz z daktellą ugotować na mleku do gęstości . W tym czasie żelatynę lub agar`rozpuścić w gorącej wodzie . Pod koniec gotowania do owsianki dodać wiórki i agar. Gotować jeszcze przez chwilę. Pozostawić do ostygnięcia. Później dodać jogurt a następnie ubite białko i wszystko wymieszać. Na sam koniec dodać ulubione owoce. Całość włożyć do naczynka lub słoika i schłodzić w lodówce przez całą noc. 


Nauczyciele jednak nas wszystkich uczniów nie rozumieją. Oceny są już wystawione, pozostał tylko tydzień do feri i powinien być już jakiś luz, a tu wczoraj pani z matematyki zapowiedziała na dziś kartkówkę z geometrii analitycznej. Jakby tego było mała dziś na matematyce mamy powtórzenie wiadomości na którym na 100 % pójdę do tablicy.
W mojej klasie jest taki zwyczaj, że do tablicy idziemy numerkami,  czasami ławkami  ( ale rzadko).
Ale najlepszy jest moment, kiedy skończy się już zadanie i można iść do ławki.
Mam w klasie parę osób które nie rozumieją matematyki . ale "ci lepsi", którzy siedzą w pierwszej ławce , ani nie śnią żeby im pomóc. Oni po prostu są CHAMAMI I WAŻNIAKAMI, szczególnie taki jeden, który nosi okularu podobne do Harrego Pottera :D
Przeraża mnie już przyszłoroczna " nowa matura" zarówno z matematyki, polskiego a najbardziej z biologii i chemii ( bo z tymi przedmiotami wiążę swoją przyszłość i zamierzam studiować dietetykę na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie, ale to tego jeszcze bardzo daleko droga :) )

Ale jutro już piątek , weekend, dużo pracy , odpoczynku ( przede wszystkim ) i na pewno pichcenie w kuchni :)

Miłego czwartku

11 komentarzy:

  1. Kolejny ciekawy smak! :)
    Ach, pamiętam te lekcje, na których szło się do tablicy. U nas matematyczka miała kilka systemów wybierania osób i nikt nigdy nie wiedział, na który się zdecyduje... :)
    Fajne plany na studia, zazdroszczę. Ja nie miałam żadnych i w efekcie drugi rok się męczę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejne zdrowe słodkości , aż szkoda ze tylko do niedzieli :(

    OdpowiedzUsuń
  3. tak dawno nie jadłam tej owsianki! trzeba to nadrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa ta owsianka - co prawda sklepowego ptasiego mleczka nie tknę bo nie lubię ale taką owsiankę chętnie :)
    Powodzenia na matmie !

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniam mniam i mniam :) Zdrowsza wersja ptasiego mleczka :D Czego chcieć więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam : ) Uwielbiam ptasie mleczko, a w zdrowszej wersji jest bardzo kusząca :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Owsianka przepyszna. Uwielbiam taką!
    U mnie też sprawdziany, powtórzenia, odpytywanie :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa owsianka! :)
    W końcu to jeszcze tydzień szkolny... Jak zaczną się ferie, to będzie luz, nie martw się! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie pyszności u Ciebie:)
    Blog dodaję do obserwowanych i będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. brrr. jak dobrze, że nie muszę już chodzić do tablicy. pamiętam jeszcze te ręce brudne od kredy. a ta pierwsza ławka nigdy Ci nie pomoże... przecież wszyscy oprócz nich są głupi i nie można ich wspierać... tylko kto na tym gorzej wychodzi?
    za to ptasie mleczko świetne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyobrażam sobie jakie to musi być pyszne! ;D

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)