środa, 8 stycznia 2014

70. Morelowy snickers w quinoo - owsiance

Zauważyliście , że od poniedziałku w moich śniadaniach odtwarzam uzdrowione wersje różnych słodkości i takie śniadania pozostaną ze mną do niedzieli, po tak sobie postanowiłam
A dziś padło na ulubiony batonoik z ciągnącym się karmelem i chrupiącymi orzeszkami . A chodzi o snickers. Wczoraj znalazłam w mojej zamrażalce ulubione morelki . Aż żal było ich nie zamieścić  w moim śniadaniu. Dodałam je zarówno do środka , jak i na górę :)
Jak w każdym snickersie jest czekoladowo i orzechowo. Dlatego dzisiejsze śniadanie zostało ugotowane na mullermilku orzech laskowy, którego wreszcie zdobyłam wczoraj w kauflandzie.
Ale to nie wszystkie orzechy , bo na wierzchu umieściłam posiekane orzechy makadamia i laskowe.
I jeszcze zabrakło by najważniejszego  , czyli ciągnącego się karmelu. Ale jak ma być to wersja uzdrowiona to i karmel musi być uzdrowiona . Dlatego skorzystałam z przepisu od fantasmagorji  i zrobiłam pyszny i słodki krem daktylowy.


No ale jak jest baza dzisiejszego śniadania ?  A no połączenie pysznej owsianki z quinoą , bo takiego jeszcze u mnie nie było. Ale nie wiem czy dobrze odmieniłam ?

Ale musi być jeszcze coś do picia, dlatego do śniadania zrobiłam sobie koktajl, który piłam do śniadania zawsze latem, a zimą jeszcze u mnie nie zagościł :)







Quinoo - owsianka a'la morelowy snickers na mullermilku orzech laskowy z morelami, podana z morelami, orzechami makadamia, laskowymi i domową dakktellą. Koktajl ( jogurt kozi, mleko, czereśnie, granat, mandarynka)

Przepis:
- 30 g quinoy
- 30 g płatków owsianych
- szkl muller milku orzech laskowy
- morele pokrojone w kostkę
- orzechy makadamia i laskowe
- daktella


Płatki owsiane i quinoę zalać na noc muller milkiem . Rano zagotować , kiedy zgęstnieje dodać część moreli. Włożyć do miseczki. Na górze ułożyć pozostałą część moreli, orzechy laskowe, makadamia i daktellę.




Czy wam też już brakuje zimy ?
Mi bardzo. Kiedy patrzę na pogodę na dworze, na rozkwitające pąki kwiatów, stokrotki przed moim oknem, ta wysoka na zimę temperatura, przypominają mi się lata , kiedy było śniegu pod kolana , bardzo niska temperatura. Już chyba nie wierzę, że w tym roku będzie taka prawdziwa zima


Ale trochę pocieszyła mnie wiadomość, że w niedzielą ma spać temperatura :). Może zima przypomniała sobie o Polsce ?



Ja nawet dziś poszłam do szkoły w moich ukochanych vansach ....

11 komentarzy:

  1. ktoś tu chyba ma takie same miseczki! :)
    zimy? hm dopiero wczoraj pomyślałam, że EWENTUALNIE mógłby spaść śnieg. tak na tydzień- dwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm, samo zdrowie. Muszę quinoę zakupić wkrótce. :)
    Zimy nie brakuje, ale mogłaby na tydzień sypnąć śniegiem i się skończyć. A nie tak wisieć nad nami... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie tracę nadziei, że wkrótce zima do nas jednak zawita :)

    fajnie że udało ci się odtworzyć te smaki w zdrowej wersji śniadaniowej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł z tymi slodkosciami uzdrowionymi ! Dobre polączenie w twojej miseczce , smakowicie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój ulubiony batonik w miseczce ? Porywam <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tam za zimą nie tęsknię :) Ale dla dobra całej natury mogła by już przyjść :) Smaczna kombinacja śniadaniowa :)

    Bardzo dobrze trafiłaś :D To był kurczaczek, chlebek i warzywka :) Gratulacje :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze mnie zachwycają Twoje śniadania i połączenia smaków ;)
    Pyszny snickers i koktajl ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. przepysznie! kocham twoją miseczkę c: a ja licze na to że zima przyjdzie w ferie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. To trochę smutne, że ta zima tak wygląda.. czasem się boję, co będzie za kilka lat. Czyżby przyszłe pokolenie miało nie zaznać zimy?! :c

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi rewelacyjnie! :) Wszystkie przepyszne smaki, muszę spróbować!
    A ja nie chcę śniegu, nie było na święta to niech już nie spada :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tam wcale nie czekam już na zimę :D
    Widzę, że miałaś w miseczce same pyszności <3

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)