poniedziałek, 6 stycznia 2014

68. Lawendowe rafaello i marchewkowy krem

wLawendę kupiłam już niedawno ale nie miałam czasu jej jeszcze do niczego wykorzystać. Ale pomyślałam sobie o mojej ulubionej owsiance i zadecydowałam że lawendę wykorzystam po raz pierwszy właśnie w niej. No ale samej lawendy przecież nie może być w owsiance . Więc co jeszcze mogę do niej dodać ? Przypomniał mi się wtedy mój zapas muller milku kokosowego i wiedziałam już że na śniadanie będzie owsianka a'la lawendowe rafaello. W każdym rafello nie może zabraknąć jeszcze wiórek kokosowych, oczywiście musiały wylądować na górze miseczki. Ale w rafaello jest coś jeszcze - malutki migdałek, który samotnie ukrywa się w środku pralinki a w mojej owsiance wylądował na środku miseczki. I jeszcze owoce. A jakie pasują do takiej wersji owsianki ? Borówki amerykańskie ! Dlatego musiały opuścić zamrażalnik , by pojawić się na szczycie dzisiejszej owisanki.




Owsianka a'la lawendowe rafaello na kokosowym muller milku z wiórkami kokosowymi, borówkami amerykańskimi i migdałem 

Przepis:
- 60 płatków owsianych
- szkl muller milku kokosowego
- łyżeczka lawendy suszonej
- łyżka wiórek kokosowych
- borówki amerykańskie
- migdał

Płatki owsiane zalać na noc mleczkiem kokosowym. Rano dodać lawendę i ugotować do gęstości. Włożyć do miseczki. Posypać wiórkami kokosowymi , dodać borówki amerykańskie a na środku ułożyć migdał.


Przez wczorajszy dzień leniuchowałam, zdążyłam przeczytać 2 książki, o których wczoraj pisałam. Trening oczywiście też musiał być i to dłuższy ( 2 h).  Znalazłam czas oczywiście w kuchni - na obiad był ogórkowy placek amarantusowy ( nie zrobiłam zdjęcia ,bo trochę mi się rozwalił) ale za to pokaże wam moją wczorajszą kolację, która może być również wytrawnym śniadaniem

Przedstawiam wam korzenny  marchewkowo - paprykowy krem owsiany




Przepis

- 60 g płatków owsianych
- szkl mleka
- ugotowana marchewka , papryka czerwona i żółta ( na parze oczywiście)
- 1/ 2 przyprawy korzennej

Płatki ugotować w mleku do gęstości. Dodać przyprawę korzenną i warzywa, Zmiksować. Włożyć do miseczki i proponuję udekorować jogurtem naturalnym ( ja dodałam go później)


A dziś już ostatni dzień długiego weekendu. Przeznaczę go pewnie na upieczenie czegoś pysznego. Muszę zajrzeć też do książek ( szczególnie do biologi - Halo ! Płazy i Chemii , bo w środę mam spr  z redoksów,a podczas przerwy świątecznej wiadomości trochę wyleciały ).
Dziś jeszcze czeka mnie kolęda . Nie przepadam za bardzo za nią, bo oczywiście lubię śpiewać kolędy a nie lubię , kiedy ksiądz o wszystko się wypytuję i jeszcze trzeba dać mu zeszyt z religii. A niestety w tym roku przychodzi proboszcz.

A u was też są kolędy ? Lubcie je ?

Miłego poniedziałku :D


13 komentarzy:

  1. Ta owsianka brzmi i wygląda zazachęcająco :) !

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza owsianka i miseczka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. za lawendą nie przepadam, ale rafaello jak najbardziej! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Taką owsiankę a'la rafaello to bym z chęcią zjadła na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja już po kolędzie, nie było tak źle ;p
    mmm...to rafaello brzmi pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł z tym rafaello! Fajne połączenie smaków :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kuszące śniadanie. A zwłaszcza borówki! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodatek lawendy jest interesujący :) Ja umieściłam ją w nalewce jagodowe, syropie jagodowym i konfiturze jagodowej :) Jednym słowem idealnie komponuje się z jagodami :) Ja wczoraj miałam letnie owoce w śniadanku dziś przyszedł czas na świąteczne klimaty :) Widzę, że udało się zakupić miseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na mullerku jeszcze niczego nie gotowałam - muszę przetestować ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pycha! Też lubię dodawać lawendę do potraw, choć przeważnie do wytrawnych.
    Cóż, u mnie kolęda jest, ale ja... udaję, że mnie nie ma w domu. Nie pasuje mi jakoś ta atmosfera, mierzenie porządku wzrokiem i ręka wyciągnięta po datki...

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoje śniadania są doprawdy mistrzowskie!

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)