niedziela, 30 sierpnia 2015
647. Wielki powrót, z dyniowym akcentem
Dyniowe gofry gryczane podane z bananem, borówkami amerykańskimi, śliwkami i mieszkanką orzechów. Waniliowy jogurt sojowy ( dodany później)
Przepis:
- 1/2 szkl mąki gryczanej
- szczypta bezglutenowego proszku do pieczenia
- 1/2 szkl pueere z pieczonej dyni
- 1/ 4 szklanki napój sojowy bezglutenowy
- łyżeczka syropu klonowego
+ oliwa do wysmarowania gofrownicy
Mąkę gryczaną, proszek do pieczenia, syrop klonowy, napój sojowy i pueere z dyni zmiksować na gładką masę. Gofrownicę wysmarować dokładnie oliwą i nagrzać. Następnie dokładnie za pomocą szpatułki rozprowadzić ciasto po gofrownicy i piec ok 5 - 10 minut do uzyskania chrupkości;
Podawać z letnimi owocami np. brzoskwiniami, borówkami amerykańskimi lub malinami.
Smacznego ! :)
Fajnie jest powrócić do dawnych smaków, czyt. gofrów ^^
Przez ten gąszcz bananowych lodów w te wakacje na śmierć o nich zapomniałam.
Ale dobrze, że w Niemczech mają gofrownicę przynajmniej :D
Miłej niedzieli kochani :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słonecznie pysznie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam dyniowych gofrów, a szkoda bo Twoje wyglądają świetnie! Do tego jakie piękne zdjęcia pełne słońca - wciąż wakacyjnie :) Miłego dnia :*
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj znów postawiłam na mrożone banany, ale zapisałam sobie, że niedługo mam zmienić je na gofry i kluski, żeby przełamać jednak trochę tę (pyszną bardzo, ale jednak) monotonię ;)
OdpowiedzUsuńChyba muszę w końcu zainwestować w gofrownicę, żeby móc tworzyć takie pyszne śniadania :)
OdpowiedzUsuńRobiłam dyniowe i pamiętam, że były niezwykle aromatyczne i delikatne <3
OdpowiedzUsuńjak zobaczyłam na snapie, a byłam przed śniadaniem to zachciało mi się gofrów :D
OdpowiedzUsuńale byłam zbyt głodna na ich robienie :D
mmm to mi smaka narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńzachęcam do wzięcia udziału w konkursie :) http://foodmania-przepisy.blogspot.com/2015/08/konkurs-pozegnanie-wakacji-z-owocowym.html
Gofry to takie wakacyjne śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńale żółciutkie !
OdpowiedzUsuńWakacje bez gofrów.. nie da się, obowiązkowo..nawet po za wakacjami :D
OdpowiedzUsuńTo ja niestety nie spełniłam tego obowiązku...:(
UsuńHej! Ukradłaś z mojej głowy dyniowe gryczane gofry! Uwielbiam tę blogową telepatię :D Przybijam piąteczkę! Na początku pomyślałam, że ten bok gofra to taka kopa masła orzechowego, ale przypomniałam sobie, że ta gofrownica tak robi, że wypuszcza nadmiar ciasta bokiem (znam to, mam taką samą :P)
OdpowiedzUsuńmoja niestety została w Polsce, ale może uda mi się jeszcze w te wakacje zjeść gdzieś gofry :) takie dyniowe szczególnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńEj, te zdjęcia wyglądają ekstra :D
OdpowiedzUsuńMrożone banany kocham i... kurczę, chyba ich nie zdradzę - banan zawsze musi być xd
Smacznie ;-)
OdpowiedzUsuńzamiast napoju sojowego moge dac wodę ? [mleka krowiego ani jajek nie spozywam], a chwilowo nie mam napojów "mlecznych" :D roślinnych itp :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinny też się udać :)
UsuńO, gofry! W tym tygodniu na pewno zrobię :D
OdpowiedzUsuń