poniedziałek, 6 lipca 2015
617.
Lody banan - masło orzechowe - cynamon - karob podane z jagodami
Zapasy owoców się wyczerpały. W sobotę nie miałam nawet czasu, żeby lecieć na ryneczek, no ale dziś już to muszę zrobić :D
Zapomniałam się wam wczoraj czymś pochwalić , a mianowicie od piątku jestem potencjalnym dawcą komórek macierzystych fundacji DKMS. Nie była to dla mnie żadna trudna decyzja, ale świadomy wybór tego, że dzięki mnie ktoś będzie mógł dostać nowe życie i chyba dla tego warto pomagać chorym na białaczkę, bo dla nich to ostatnia droga ratunku, innej nie mają.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To piękne z Twojej strony! Na pewno pomożesz niejednej osobie w chorobie :)
OdpowiedzUsuńjesteś wspaniała
OdpowiedzUsuńIdealne śniadanie by nagrać sił! Super czyn :D
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
Dobry gest!
OdpowiedzUsuńA Twoje śniadanie to mój niemal codzienny deser ostatnio :D
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńtruskawkowa-fiesta.blogspot.com
Pięknie :) I nie o lodach tu mówię.
OdpowiedzUsuńChoć i lodom niczego nie brakuje. Bananowe z masłem orzechowym i jagodami, to tego karob wszystko idealnie skomponowane :)
Cudowny gest! :)
OdpowiedzUsuńOwoce muszą być! :D
Dzień bez owoców to dzień stracony. ;D
OdpowiedzUsuńGratuluję decyzji. :)