piątek, 8 maja 2015
562. Co to było ?!
Owsianka a'la cukiniowe brownie z bananem. Podana z masłem orzechowym i syropem daktylowym. Winogrona
Dziś potrzeba mi było takiego śniadania na poprawę humoru po wczorajszej biologi ...
Od razu mogę powiedzieć rocznikom młodszym, jeśli do matury chcecie kuć tak jak ja całymi dniami, robić 1000000 zadań z wszelakich zbiorów i chodzić na korki.... to tylko marnujecie swój czas i pieniądze, bo wczorajsza matura nie sprawdzała niestety wiedzy w głównej mierze, ale UWAGA : Czytania za zrozumieniem !!! A to właśnie u mnie leży, dlatego na polskim wolałam skupić się na wypracowaniu żeby ono dobrze wyszło
Na tej maturze chyba o to chodziło, żeby po przeczytaniu tych wszystkich tekstów ( a były one prawie w każdym zadaniu) znać już trafne odp na wszystkie zadania bo niestety czasu braknie na spr i u mnie tak było..
Także nie pytacie jak biologia .... Teraz muszę wrzucić ostre obroty, by skupić się na mojej ostatniej desce ratunku - chemii !!!
Ale właśnie tak łatwo się nie poddaję , bo dążę do mojego celu - ŁUM
Dziś robię sobie dzień odpoczynku na zebranie sił a od jutra OPERACJĘ CHEMIA czas zacząć !:)
Miłego dnia kochani ! :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O tej biologii słychać tak różne komentarze, że ja sama nie wiem co myśleć. Też słyszałam od kilku osób, że bez sensu spędzili tyle czasu nad książkami, bo czytanie ze zrozumieniem właśnie...
OdpowiedzUsuńW każdym razie mocno trzymam kciuki za chemię!
Właśnie, wystarczyło czytać ze zrozumieniem. To nie jest takie trudne.
OdpowiedzUsuńAle o 14 trudno się niekiedy skupić, a gdy patrzysz na zegarek i widzisz, że została Ci do końca godzina, a zadań jeszcze połowa, to dochodzi stres, nerwy, czytanie na odwal się itp. itd.
UsuńKochana, jedyne co napiszę.. wiem co czujesz.
Dokładnie a jeszcze dochodzi do tego ból brzucha, bo ja o od śniadania nic nie zdołałam zjeść z nerwów.
UsuńA pod koniec to tak mnie głowa bolała, że same bzdety pisałam + stres dzięki któremu dostałam totalnej pustki w głowie ;/
W sumie to w życiu o to chodzi, żeby umieć wyciągać wnioski z otrzymywanych treści, ale nigdzie poza testami nie trzeba wpasować się w klucz. Ja myślę, ze poszło Ci lepiej niż przypuszczasz :) Trzymam kciuki dalej. Dziś odpoczywaj :*
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie poszło ci jednak tak źle. Zobaczysz. Czasem tak myślimy, że całkiem zawaliliśmy, a potem się miło zaskakujemy. Będzie dobrze! :)
OdpowiedzUsuńKiedy piszesz chemię?
Nie będzie dobrze mówię ci ! Zawaliłam ją totalnie , no ale trudno . Muszę już o niej zapomnieć.
UsuńTeraz myślę o chemii - jest 15.05 :)
Śniadanko mistrzów :)
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba mieć niestety więcej szczęścia niż rozumu :/
OdpowiedzUsuńSłyszałam właśnie o tej biologii. Myślę jednak, że ta nauka w las nie pójdzie i Ci się przyda ;)
OdpowiedzUsuńpycha początek dnia!
OdpowiedzUsuńCzasami tak się niestety zdarza, że nawet przygotowanie zawodzi... Mocno trzymam kciuki za chemię, na pewno pójdzie lepiej!
OdpowiedzUsuńtrzeba być pozytywnej myśli, kciuki na chemii masz u mnie gwarantowane :)
OdpowiedzUsuńjak cukiniowa owsianka to tylko z kakao :)
Mój korepetytor z biologi właśnie mi mówił wcześniej, że tą nową maturę lepiej byśmy napisali my-starsze roczniki, bo wraz z wiekiem mamy lepsze umiejętności rozumienia i wyciągania wniosków z tekstu, a młodsze roczniki lepiej napisałyby starą maturę bo ona jest bardziej na sprawdzenie wiedzy. Swoją drogą fajny koleś z tego korepetytora i jest egaminatorem w cke to może akurat Twoja praca mu sie trafi, zgadam aby był wyrozumiały haha!
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie irytuje że czasami osoby które strzelają mają więcej punktów niż osoby które naprawdę się zastanawiają nad treścią zadań
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%...
UsuńKochana nie poddawaj się :*
W takim razie powodzenia na chemii! Napiszesz ją świetnie! :)
OdpowiedzUsuńJa czytanie ze zrozumieniem uwielbiam! Zawsze w tedy można coś napisać, ale rozumie...nie każdy z tego jest dobry i jeszcze ten stres :/
OdpowiedzUsuń