środa, 18 lutego 2015

488. Moje niecodzienne zachcianki







Czekoladowa** quinoa z bananem w słoiczku po tahini z suszonymi figami.

** czekolada 92 % + kakao




Prawie codziennie moja kolacja wygląda tak samo - twarożek z tofu + otręby + pestki i warzywa.
Ale wczoraj nabrałam ochoty na jedno z moich ulubionych,ale dawno zapomnianych dań - pieczone warzywa, z dodatkiem chrupiących ziarenek i pysznych parówek z tofu.







Pieczone marchewki, buraczki, pietruszka, papryka i jarmuż. Podane z parówkami z tofu i Euforią



14 komentarzy:

  1. Sloiczkowe sniadanka najlepsze*.*!

    OdpowiedzUsuń
  2. i teraz nie wiem, na co mam ochotę: gdy zobaczyłam ten dzisiejszy słoiczek od razu żołądek się odezwał, ale widok talerza pełnego warzyw i samych pyszności - to powinno być stanowczo opatrzone odpowiednią cenzurą:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd ten jarmuż? Mam na niego taką ochotę! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio widziałam jarmuż w Biedrze ;p
      Nie dość, że pyszne śniadanie to jeszcze zachęcająca kolacja ;)

      Usuń
    2. Ja ostatnio nawet w Kauflandzie widziałam! :)

      Usuń
  4. Jaki pełny słoik *.* Wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie śniadaniowe doładowanie to rozumiem! Ach ta kolacja <3 Kocham takie wypakowane talerze :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Połączenie tahini z figami to magia !! :)
    Ja na kolację też jem codziennie niemal to samo :P A warzywa wyglądają bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)