sobota, 20 grudnia 2014
439. Co jeszcze można zrobić z kaszy jaglanej ?
Pierniczkowa jajecznica z kaszy jaglanej z mandarynkami , bananem, masłem z nerkowca i Migdałowym Przylądkiem
inspiracja
Przepis:
- 60 g kaszy jaglanej ugotowanej na sypko na wodzie
- łyżeczka przyprawy korzennej
+ olej kokosowy do smażenia
Olej rozgrzać na patelni. Następnie dodać kaszę uprzednio ugotowaną na wodzie i wymieszaną z przyprawą korzenną. Smażyć jak ''jajecznicę'' i podawać z ulubionymi dodatkami. Smacznego ;)
Ehh ta ostatnia wigilia nie tak miała wyglądać . Miałyśmy wymienić się z koleżanka swoimi świetnymi prezentami ( które uprzednio sobie wybrałyśmy ale co tam),ale nasza kochana poczta polska zawiodła..
A miały być to bluzy z go hard ot go home, które miałyśmy założyć sobie na jutrzejszy mecz... Miałyśmy nawet pomysł ze zrobieniem zdjęcia z naszymi ulubionymi siatkarzami - Kłosem i Wroną . No ale cóż.... mamy nadzieję, że paczka doszła wczoraj wieczorem, bo dziś poczta jest otwarta, więc jest choć iskierka nadziei ...
Chyba muszę sobie ten smutek wynagrodzić pieczeniem pierniczków, wegańskich oczywiście i zakupami w` VegAnce ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńjajecznica? brzmi świetnie! :)
OdpowiedzUsuńZgrałyście się dzisiaj z Pam! Ona też dzisiaj smażyła kaszę jaglaną! Też muszę coś podobnego wykombinować :)
OdpowiedzUsuńz jaglaną to wszystko się uda i będzie smakować! :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie! ;P
OdpowiedzUsuńO nie, użycie tutaj wyrażenia "jajecznica" to już jest pomyłka. Jak jajecznica to z jajek, przynajmniej takie jest moje zdanie ;-p
OdpowiedzUsuńMiałam właśnie dylemat jak nazwać dzisiejsze śniadanie, no bo właśnie jajecznica to nie jest. Chciałam jaglanica, albo po prostu smażona jaglanka. Ale zostałam przy tej jajecznicy ;)
UsuńTo nie jajecznica, ale "jaglanica" xd
OdpowiedzUsuńAle zbieg okoliczności :D Też dziś smażyłam jaglankę :P
OdpowiedzUsuńWynagradzanie sobie zakupami to się nazywa zakupoholizm, ale ja tam nie ma nic przeciwko :P
Jaglanki w takiej wersji jeszcze widziałam! :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że paczka jest na poczcie!
Scramble z kaszy jaglanej - pycha :) Oby bluzy zdążyły przyjść przed meczem!
OdpowiedzUsuńo i u Ciebie jaglana na patelni wylądowała :)
OdpowiedzUsuńto chyba bardziej "smażona jaglanka" :D
OdpowiedzUsuńJaglanka jest niezastąpiona! :)
OdpowiedzUsuńAch ta poczta polska, wiem co czujesz. Ja czekam na paczkę z Niemiec już bardzo długo, a nadal jej nie mam :/