piątek, 25 lipca 2014
290. Tooooofuuucznica, w wersji słodkiej, obsypana SŁONECZNYM POLEM
Tofucznica smażona na oleju kokosowym z malinami , borówkami , jeżynami , śliwkami i ziarenkami Słoneczne pole. Podane z grzankami z domowego chleba gryczanego z masłem orzechowym / awokado .
Przepis:
- 200 g tofu
- łyżeczka oleju kokosowego
- 40 ml wody
+ dowolne dodatki
Olej rozgrzać na patelni. W między czasie tofu rozgnieść widelcem i umieścić na rozgrzanej patelni.
Smażyć do uzyskania złocistego koloru. Następnie dodać wodę i jeszcze przez chwilkę podsmażyć.
Podawać z ulubionymi dodatkami . Smacznego !
Tofu owładnęło moją kuchnię . Ale to właśnie one zastępuje mi serki na moim małym ''detoksie''.
Na razie udaję mi się wytrzymać bez nabiału , ale co będzie dalej ...
Czas pokarzę
Do dzisiejszego śniadania użyłam kolejną mieszankę od Ziarenkowo -SŁONECZNE POLE
Jest to mieszanka:
- prażonych ziaren sezamu
- słonecznika
- siemienia lnianego
Ale i samego zdrowia i pełna witamin.
Wpływa na przemianę materii, stan naszej skóry ( na pozytywny i piękny oczywiście) , pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu .
Można ją używać zarówno do sałatek warzywnych , owocowych , kanapek , musli a nawet posypać wierzch domowego chlebka czy bułeczek .
A co ja mogę do tego dodać :
Mieszanka świetnie wkomponowała się w smaki mojej ''jajeczniczki wegańskiej'' .
Nadała jej troszkę innego smaku no i większej chrupkości.
Nie przebija cynamonowej , ale jest równie smaczna .
Już niedługo wykorzystam ją do kolejnych pysznych dań ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mniam! nie jadłam nic podobnego ale już wiem, że bardzo chcę spróbować!
OdpowiedzUsuńtofu z Biedronki oczywiście! :)
OdpowiedzUsuńtak tak , najlepsze <3
UsuńTeraz wszędzie króluje:) U mnie dzisiaj również była tofucznica ale z klasycznym dodatkiem jaja:)
UsuńJesteś niesamowicie silna, że potrafisz wytrwać bez nabiału :D
OdpowiedzUsuńTofu nie jadłam nigdy :P
Do jajecznicy na słodko się nie mogę jakoś przekonać, ale z tofu to co innego :) Ja bez nabiału bym nie wytrzymała. Tzn. może i bym wytrzymała, ale nie chcę próbować :P
OdpowiedzUsuńA i lubię jak coś dobrego chrupie :]
Przepadam za słonecznikiem!:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam tofucznicy :)
OdpowiedzUsuńtofucznica na słodko?
OdpowiedzUsuńkurczę, muszę to spróbować! :D
Fajna nazwa, jeszcze lepsze danie! *.* Muszę je spróbować :)
OdpowiedzUsuńmozna gdzies zamowic/kupic te mieszanki ? w sensie wysylkowo...
OdpowiedzUsuńmożesz napisać do nich wiadomość przez fanpage - https://www.facebook.com/ziarenkowo
Usuńlub na email ziarenkowo@wp.pl ' ;)
Zawsze chciałam spróbować tofucznicy, a Twojej to juz w ogóle! *.*
OdpowiedzUsuńJa wczoraj jadłam tofucznicę ale nie w wersji na słodko! Tofu ma neutralny smak i tu musiało wpasować się bosko :)
OdpowiedzUsuńNa słodko tofucznicy jeszcze nie próbowałam :O
OdpowiedzUsuń