poniedziałek, 30 czerwca 2014

265. Wegańskie ''ciasteczka'' z patelni z tofu + pierwszy lunch box do pracy

Dziś z rana robię sobie placuszki , a wręcz ciasteczka z mojego ulubionego tofu

Całkowicie wegańskie, bo jajko kurze zastąpiłam tym z chia.

Są również mega sezamowe za sprawą mąki sezamowej, którą dziś ostatecznie skończyłam ... ;/

Przełożyłam je domowym i bezcukrowym  dżemem z czereśni oraz PB


A podałam z górą letnich owoców - jagód, brzoskwini ufo , truskawek i czarnej porzeczki


Może jeszcze nie są tak idealne, ale to dopiero mój pierwszy raz z tego typu daniem ale obiecuję że niedługo będę śliczne i równe :)









Sezamowe ''ciasteczka'' z tofu  z patelni przełożone domowym dżemem z czereśni i PB. Podane z owocami 





Przepis:
- opakowanie tofu (180 g)
- 2 łyżki mąki sezamowej
- 2 łyżki mąki gryczanej
- łyżka nasion chia + 3 łyżki wody



Nasiona chia połączyć z wodą i odstawić na co najmniej 10 min do napęcznienia

W między czasie zmiksować tofu i wymieszać z mąkami . Dodać chia i wszystko dokładnie ze sobą połączyć

Piec '' ciasteczka'' na dobrze rozgrzanej patelni teflonowej z dwóch stron przez co najmniej 5 min.


Smacznego




Dziś mój pierwszy ( ale już na serio) dzień w pracy, ale wiadomo przez 6 h nie będę głodna a przerwę mam 30 min więc codziennie będę do niej zabierać lunch box z którym na pewno się z wami podzielę



Nr. 1





- makaron pełnoziarnisty ( tak tak bo muszę zużyć wszystkie zapasy tego typu bo nie wiem czy za tydzień będę jeszcze je mogła jeść)
- bób ( DUŻO !)
- marchewka
- cukinia
- burak


Ale wiadomo przed pracę jeszcze wstąpię do Lidla po masełko orzechowe ;)

22 komentarze:

  1. Miłego pracowania :) muszę w końcu spróbować tofu :3

    OdpowiedzUsuń
  2. powodzenia zatem w pracy :)
    Lunbox jest fajny, ale nie dla mne-preferuje ciepłe dania, niestety.. zazwyczaj więc omijam to szerokim łukiem, biorę owoce, kanapki i nabiał :D
    A w domu obiadek :)
    Ale fajny pomysł, nie powiem :)

    Masło orzechowe i dżem <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no każdy ma swoje smaki i upodobania kulinarne ;)

      Usuń
  3. Ciasteczka z tofu i bez pieczenia? Robię! :))
    Dzięki za przypomnienie o tygodniu amerykańskim, ja również muszę zdobyć masło orzechowe :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wygląd się czasem liczy, a smak. A z tego co piszesz jego nie zabrakło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja zamiast do lidla, to ukręciłam wczoraj swoje :D
    powodzenia w pracy! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. takie ciasteczka to chętnoe bym zjadła!
    świetny Twój lunchbox, aż zrobiłam się głodna! :D
    powodzenia w pracy :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Z takim śniadaniem i lunchem na pewno przetrwasz :)
    Powodzenia! :*

    OdpowiedzUsuń
  8. O bobie mi przypomniałaś! Muszę się w niego koniecznie zaopatrzyć :P
    Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tofu i sezam? Nie łączyłam, ale pachnie i to idealnie, więc muszę spróbować. :)
    A do bobu zrobię kolejne podejście i może wreszcie się przekonam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tej wersji smakowej na pewno się przekonasz ;)

      Usuń
  10. Jak dla mnie to placuszki juz są idelane <3 ! A ten lunch box porywam mniam *>*

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawa propozycja! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny pomysł z tym obiadkiem :) Makaron i bób - musiało smakować :D Ja zazwyczaj bób wcinam sote :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooo, dużo warzyw! Jak lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo, dużo warzyw! Jak lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Chętnie bym spróbowała ^^ Zapraszam na mojego nowego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z tego co czytałam w internecie, to działają niesamowicie na problemy z cerą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jej dziękuję za poświęcony czas i informacje ;*

      Usuń
  17. Fajne te ciastka, niesamowicie zdrowe, a to przeciez najwazniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. oo, a jaka to praca? ;)
    fajnie prezentują się te ciasteczka, ale lunchbox to dopiero hit <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam smaku takich ciasteczek, ale chętnie spróbuję...:)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)