W ostatni szkolny poranek wspominam sobie błogie czasy dzieciństwa, kiedy to hektolitrami wypijałam wszelakie słodkie marchewkowe soki.
I właśnie dlatego rano wzięłam marchewki , wycisnęłam z nich sok, zblendowałam ze soczystymi truskawkami , słodkim bananem i ugotowałam ze zdrową i pyszną kaszą owsianą
Dodatki ze świeżych owoców dziś pominęłam , ale w zamian za to na wierzchu umieściłam słodkie suszone owoce - daktyle , figi i morele niesiarkowane oraz dodałam odrobinę wiórek kokosowych bo wiadomo kokos i marchewka ciągną , oj ciągną do siebie
Kasza owsiana na świeżym soku z marchewki, banana i truskawek . Podana z daktylami , figami , morelami niesiarkowanymi i wiórkami kokosowymi
Wiele razu juz to sobie mówiłam - nigdy nie pójdę na badania krwi . No ale jak mus to mus
Oczywiście pani pielęgniarka przez dobre 10 min próbowałam dostać się do mojej żyły , a ja przy tym myślałam że zwinę się z bólu.
I dowiedziałam się fajnej informacji - moja krew jest gęsta jak budyń. Tylko właśnie ja nie rozumiem dlaczego, bo dziennie wypijałam bardzo dużą ilość wody ...
Ale nie ma to jak poprawa nastroju przez jazdę na rowerze po lekkimi obiadku ( kasza gryczana z dużą ilością bobu i warzyw) przez prawie 2h ulubioną trasę oraz wieczorne bieganie parkowymi ( i nie tylko) ścieżkami .
Od razu humor mi się poprawił :D
Nie wpadłabym na ugotowanie kaszy na soku marchewkowym! Dodatki omnomnom <3
OdpowiedzUsuńOj, ja też niezbyt dobrze wspominam pobieranie krwi ;/
Sport to źródło endorfin w końcu, więc im więcej człowiek go uprawia, tym bardziej jest szczęśliwy :)
Marchewkowo na zakończenie, taaak to zdecydowanie smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńPrzeszły mnie ciarki na myśl o pobieraniu "krwi gęstej jak budyń"... :(
Uwielbiam marchewkę, ale soku nie przełknę ;/ dodatki przepyszne ;3 ja też czasami tak mam, że nie można mi pobrać krwi ; )
OdpowiedzUsuńu mnie to normalka :D
UsuńPobranie krwi to dla mnie zawsze ciężkie przeżycie, zamykam oczy i niech się dzieje co chce. Połączenie bardzo dla mnie orginalne, co powoduje jeszcze większą chęć spróbowania :)
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na to, że na soku z marchewki można ugotować jakąś kaszę/owsiankę. Tobie się to świetnie udało! Jeszcze tak fajnie podałaś. Po prostu niebo w gębie :)
OdpowiedzUsuńNiesamowitego koloru nabrala kasza od tego soku, super to wyglada!
OdpowiedzUsuńPychotka! Wszystko co z marchewką jest pyszne, ale do owsianki to pasuje wręcz idealnie. :)
OdpowiedzUsuńMarchewka i kokos zdecydowanie się lubią ;D
OdpowiedzUsuńUdanych wakacji! :)
A zleciłaś morfologię? Jeśli masz jakieś symptomy i złe wyniki to powinnaś poszukać przyczyny gęstej krwi, szczególnie gdy masz Hashi (wyczytałam w profilu), choroby autoimmunologiczne niestety są bardzo towarzyskie.
OdpowiedzUsuńMa piękny kolorem :) A krew jak budyń? Fajne określenie :D
OdpowiedzUsuńfajnie brzmi nie zaprzeczę ,ale okropnie wygląda , brrr... ;<
UsuńUwielbiam takie marchewkowe cuda :D
OdpowiedzUsuńKubuś! i to jeszcze w wersji domowej! cuda, cudeńka na Twoim blogu ;)
OdpowiedzUsuńładnych pare lat temu tez piłam wszelkie soki na litry- smak dzieciństwa ;)
po ćwiczeniach zawsze więcej endorfin :)
OdpowiedzUsuńoo.. bogate śniadanko, bogate :)
Nie próbowałam łączyć jeszcze marchewki i kokosu, wszystko przede mną!
Jak cudownie to wszystko wygląda <3 !
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie tym śniadankiem!
OdpowiedzUsuńchcę takiee! <3
Fantastyczna wersja <3
OdpowiedzUsuń