poniedziałek, 10 marca 2014

138. Gotowany serniczek czekoladowo - cynamonowo - gruszkowy + niedzielny obiadek

Zastanawiam się dlaczego dopiero dziś zrobiłam te cudne wydanie serniczka, bo  wiadomo nie będę ukrywać , że kocham to ciasto <333

W moim pierwszym wydaniu postawiłam na klasyczne i pyszne dodatki - czekolada , bo dodałam do niego bezglutenowy budyń czekoladowy,  cynamonowy, bo podstawą serniczka był twarożek cynamon - jabłko i gruszkowy bo na końcu dodałam do niego pokrojoną w drobną kosteczkę


I koniecznie musiałam dodać do niego coś na górę.
Dziś postawiłam na daktyle medjool, surową czekoladę z jagodami goji, pestki moreli gorzkiej oraz masełko orzechowe

I dodatkowo do śniadania dodałam truskaweczki , ma mam ich sporo w domu :D










Gotowany czekoladowo - jabłkowo - cynamonowo - gruszkowy serniczek z daktylami medjool, surową czekoladą z jagodami gojii, pestkami moreli gorzkiej , masłem orzechowym i truskawkami 



Przepis:
- 300 g twarożku mielonego ( u mnie o smaku jabłko - cynamon)
- jajko
- coś do posłodzenia
- 1, 5 łyżki budyniu czekoladowego
- 1/ 3 szkl mleka
- gruszka pokrojona w drobną kostkę




Twarożek wymieszać z jajeczkiem i podgotować przez kilka minut. Następnie dodać budyń rozmieszany z mlekiem i gotować do gęstości. Dodać gruszkę . Zdjąć z ognia , przełożyć do miseczki i podawać z ulubionymi dodatkami . Smacznego !



Wczorajszy dzień równie miło spędziłam, bo było wszystko to co uwielbiam.
Najpierw buszooooooooowannnnnnnnnie po sklepach , później pyszny deserek w postaci jogurtu mrożonego z Feel the Chill.
Nie wiem jak wy , ale ja uwielbiam tą mini restaurację. Jogurtu są pyszne, można je samemu skomponować, dodać co tylko nam się podoba .
A wy macie swoje ulubione kawiarnie czy lodziarnie ?

Ale na na jogurciku nie skończyłam , bo obiecałam sobie że muszę wypić jeszcze jakąś pyszną kawkę . No i przechodząc obok Coffee Haven , zobaczyłam ich wspaniałą ofertę late : bananowe, waniliowe i mango
Ja bez zastanawiania się wzięłam mannnnnnngo <333



A  dziś czas powrócić do obowiązków , ale tych przyjemnych , bo na biologii jest mój wyczekiwany dział - anatomia człowieka , więc mam powód dla jakiego dziś wstałam i pędzę do szkoły



I jeszcze mój wczorajszy obiadek z wykorzystaniem produktu od Polsoji - tortellini  z wędzonym tofu

One jest po prostu boskie. Nie pomyślałam że pierożki bez mięsa mogą być smaczne a jednak
Przygotowuję się je bardzo prosto i szybko  i można przyrządzać z nich różności kulinarne
Ja proponuję wam sałateczkę ze szpinakiem, papryką, cukinią i pomarańczą






Przepis
- 1/ 2 opakowania tortellini z wędzonym tofu
- 750 ml wody
- szpinak ( u mnie świeży ale może być też mrożony)
- pomarańcza
- papryka
- cukinia

Wodę zagotować i wrzucić do niej pierożki i gotować 8 min. W między czasie pokroić warzywa i wrzucić do miseczki. Pierożki po ugotowaniu odcedzić i dodać do reszty składników . Smacznego :)




Tortellini z wędzonym tofu to zamknięte w małe pierożki wyjątkowe połączenie aromatycznego tofu i delikatnego ciasta. Produkt w 100% roślinny o szerokim zastosowaniu w kuchni. Doskonale smakuje w towarzystwie sosów ziół, oliw i zup. Tortellini zostały przygotowane z surowców niemodyfikowanych genetycznie bez użycia konserwantów.
Do podgrzania i podania ze swoim ulubionym sosem.


Miłego poniedziałku !

19 komentarzy:

  1. Mistrz śniadanie na poniedziałek ♥ najniższe wszystko się udało ♥ miłego poniedziałku ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie mogę się wziąć za ten gotowany serniczek. Kiedyś musi w końcu to nastąpić, że ja go zrobię. Twój wygląda przepysznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te tortellini są genialne se szpinakiem i serem pleśniowym, spróbuj :)

    Śniadanko pyszne, wiem bo sama dopiero co spróbowałam serniczka w tym wydaniu :)
    A jogurtu mrożonego w Feel jeszcze nie jadłam. Trzeba to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie dość, że czekoladowy to jeszcze takie wspaniałe dodatki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam te daktyle. Są bardzo słodkie :D Pestek moreli jeszcze nie próbowałam ale chyba nie będę śpieszyła się z degustacją :D Jakoś nie przemawiają do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Swoją drogą mam pytanie, wiem, że czekasz na ewentualne badania na nietolerancje glutenu i dotąd (sądząc po śniadaniach) myślałam, że jesz bezglutenowo ale teraz widzę, że jednak dopuszczasz produkty zawierające gluten. Pytam bo mam podobną sytuację i w końcu nie wiem czy jeść ten gluten czekając na badania czy nie, czy dopuszczać śladowe ilości (np w płatkach owsianych które w wersji bezglutenowej do najtańszych nie należą) czy nie. I też zastanawia mnie czy masz po glutenie inne objawy poza gastrycznymi? Bo ja o ile po zjedzeniu małej ilości nie mam problemów (może poza wzdęciem) z układem pokarmowym to już po śladowej ilości mam problemy z układem nerwowym, kostnym i ze skórką.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh, dawno nie jadłam serniczka, aleś mi ochoty narobiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja muszę go w końcu zrobić! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bo kto nie kocha sernika ? ;) Twój idealany !

    OdpowiedzUsuń
  10. ja się zabieram za gotowany serniczek od dłuższego czasu :<
    wersja czekoladowa bardzo mi się podoba! :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale pyszny serniczek! Mniam :) Truskawki *.* Chyba kupię, bo nie wytrzymam do lata.. :D
    A tortellini musiało pysznie smakować!
    Latte mango brzmi wspaniale! Chociaż ja zawsze wybieram wanilię albo z dodatkiem karmelowym, muszę spróbować kiedyś czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam gotowane serniczki! Chyba nawet bardziej, niż te pieczone :D Nigdy nie jadłam tortellini, żałuję, bo wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale jesteś na diecie bezglutenowej! Jesz gluten... -_-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie tu widzisz gluten ?

      Usuń
    2. Gluten masz w tortellini, które są zrobione z mąki pszennej(nie czytasz składu????), wcześniej chociażby pokazywałaś wędliny z polsoji które również zawierają gluten. Czytając twój blog czasen mam wrażenie, że jako produkty potencjalnie zawierające gluten bierzesz pod uwagę jedynie zboża, natomiast nawet naturalnie bezglutenowe kasze czy mąki (jak kukurydziana) mogą i są często zanieczyszczone glutenem w czasie produkcji przez co nie są bezglutenowe(i ściśle przestrzegając diety można pozwolić sobie tylko na te z certyfikatem), to samo część produktów "gotowych"- jak nabiał- szczególnie smakowe.Ostatnio mam wrażenie, że zrobiła się nowa moda i "fajnie" jest mieć jakąś nietolerancje.

      Usuń
    3. TORTELLINI! NIE UMIESZ CZYTAĆ SKŁADU!?

      Usuń
  14. ulala.. na bogato! :)
    I zazdroszczę kawki ^^ :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ha! uwielbiam mrożony jogurt, toretellini z tofu, no i oczywiście gotowany serniczek! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Te tortellini są obłędne! :-)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki że tu zaglądasz i było by mi miło,jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz
Anonimie podaj swój nick lub imię, bo ja też się ujawniłam i ty zrób podobnie :)