Orzechowa tarta bez pieczenia nadziana pueere dyniowym. Podana z malinami i brzoskwiniami
Przepis:
- 1/3 kaszy gryczanej niepalonej zmielonej na mąkę
- łyżka masła orzechowego
- garść orzechów ziemnych , zmielonych
- 5 daktyli namoczonych w wrzątku
+ 2 łyżki pueere z dyni
Zmieloną kaszę, masło orzechowe, orzechy i namoczone daktyli zblendować na gładką masę. W razie potrzeby dolać troszkę wody z namoczonych daktyli.
Tak przygotowanie ciasto wyłożyć formę do tary, którą uprzednio trzeba wyłożyć folią spożywczą. Na koniec do środka dodać pueree z dyni i tak przygotowaną tartę włożyć na noc do lodówki.
Smacznego ! :)
Wielokrotnie kuszona przez naszą blegerską mistrzynię tart - Zosię , wreszcie odważyłam się i ja zrobiłam po raz pierwszy tartę bez pieczenia i muszę przyznać szczerze, że bardzo mi zasmakowała i chyba jeszcze nie raz pojawi się tego typu śniadanie u mnie na blogu :)
A mnie złapało lekkie przeziębienie.. akurat przed sobotnim wyjazdem.
Na szczęście ratuje się babcinymi specjalnościami i mam nadzieję, że jakoś zwalczę wirusa :)
Miłego dnia :*
i piekarnik zbędny, a pyszne śniadanie jest :)
OdpowiedzUsuńOwocki lata!♥
OdpowiedzUsuńSmacznie :D
OdpowiedzUsuńTaka pora, katary łapią, oby Twój szybko Cię opuścił :) I ja muszę się za tę tartę zabrać :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam tarty bez pieczenia kropka. A dyniowo-śliwkowe klimaty chodzą mi po głowie od dobrych paru dni ;) Ja też byłam przeziębiona i obawiałam się co do wyjazdu, ale na szczęście już przechodzi. Mam nadzieję, że babcine specyfiki pomogą )
OdpowiedzUsuńwow, tarta bez pieczenia? Idealna dla mnie :)
OdpowiedzUsuńa, ja właśnie robiąc ostatnio surową gryczankę pomyślałam, a jakby tu tartę z niej zrobić.. i o to proszę :D mam inspiracje i motywacje :D
OdpowiedzUsuńKuruj się do soboty!!
Mnie tez coś złapało, a równiez w sobotę musze byc w formie. Zdrowka zycze!
OdpowiedzUsuńMusze w koncu zrobic ta tarte ;)
Ale boska *o* Wiesz jak narobić smaka ;)
OdpowiedzUsuńZdrowia :*