** kakao + napój sojowy o smaku czekoladowym
Wczoraj, podczas przejażdżki rowerowej przez las z ciekawości stanęłam przy jagodziankach i ku mojej uciesze były na nich już fioletowe kuleczki czyli jagody. Nie mogłam po prostu wrócić do domu bez z nich <3
A jutro zapraszam was na fotorelacji z mojej wczorajszej mini sesji zdjęciowej organizowanej przez moją koleżankę :)
Miłego dnia :*
W takim razie jak będe u babci, to też uważnie musze się porozglądać w lesie za jagodami :)
OdpowiedzUsuńchyba jade w weekend z przyjaciółką na jagody!!: )
OdpowiedzUsuńCzyli ukradłaś sarenkom fioletowy obiad? ;P
OdpowiedzUsuńOstatnio łączyłam kalafiora z truskawkami, z jagodami musi być jeszcze lepszy :D
Jak świetnie smaki połączone - gorzka czekolada, nerkowce, jagody <3
OdpowiedzUsuńMuszę jechać do lasu po jagoody!
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
przeczytałam "jagodzianki" i od razu te cudne bułki przyszły mi na myśl.. mm <3 kalafior na słodko jest boski!
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś próbowałam kalafiora na słodko i smakował przednio :D
OdpowiedzUsuńTen kalafior jest intrygujący :)
OdpowiedzUsuńczekoladowy i jaglany? wiesz co dobreee :)
OdpowiedzUsuńKalafior na słodko- kusisz :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę jagód!
Zazdroszczę tych jagód prosto z krzaka !
OdpowiedzUsuńSmaczne :)
OdpowiedzUsuńWybieram się do lasu!
OdpowiedzUsuńWow, już jagody?! Ale szybko!
OdpowiedzUsuń