Smoothie kalarepa - banany - pomarańcza z suszonymi figami
Dzień bez smoothie, to dla mnie dzień stracony. Jak nie ma go u mnie na śniadanie, to zabieram go w słoiczku do szkoły lub raczę się popołudniami w domowym zaciszu.
Czy to już uzależnienie ? chyba tak,ale bynajmniej wychodzi mi one na zdrowie :D
Zakupy wczorajsze, jak najbardziej udane. Osoby, które obserwują mnie na instagramie już mogły je wczoraj zobaczyć, a te które nie, to zapraszam do odwiedzenia => KLIK
Plany na sobotę ? do południa nauka, bo maturka niestety co raz bliżej, a po południu chwila relaksu podczas patrzenia na mecz mojej ulubionej drużyny - Skry Bełchatów w walce z Lotosem Treflem Gdańsk o awans do finału Pucharu Polski. Liczę na to, że odegrają im się za zeszłotygodniowy mecz :D
takie pyszne uzaleznienia to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńdziś każdy kusi mnie czymś innym, tu widzę daktyle, u Ciebie figi, a u mnie jak na złość ich brak! :D
OdpowiedzUsuńPyszne smoothie! Takie uzależnienie chyba najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Takie uzależnienia to samo zdrowie! :D
OdpowiedzUsuńU mnie koniecznie na drugie śniadanie <3
OdpowiedzUsuńO takie uzależnienie to ludzie powinni się modlić. :D
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj piję smoothie! Pjona :D
OdpowiedzUsuńUzależnienie od smoothie to dobre i słuszne uzależnienie!:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z nauką!
Udane zakupy to zwiastun udanego weekendu :D A mecz zapowiada się bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńPS. Też się ostatnio od koktajli uzależniam :P
Wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńTak, tak Twoje zakupy były bardzo udane :D Po moim dzisiejszym koktajlu stwierdzam, że i ja mogę się od nich uzależnić :D Będę musiała wypróbować Twojej kombinacji z kalarepą :)
OdpowiedzUsuńZakupy bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńPij te smoothie, pij, bo udowodniłaś, że same korzyści przynoszą! :)
takie uzależnienie to ja rozumię :)
OdpowiedzUsuńZ tym "bynajmniej", to tak jakby Ci nie na zdrowie wyszło ;P
OdpowiedzUsuńZnam to uzależnienie xd
fakt, trochę dziwnie to napisałam :D
UsuńJa jestem silnie uzależniona od kakao :D Ale to akurat są zdrowe uzależnienia!
OdpowiedzUsuńKalarepę uwielbiam chrupać, aż teraz, późną porą nabrałam na nią ochoty przez Ciebie, ale niestety.. nie mam. Udane zakupy to udany dzień! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie u mnie tylko pracowity weekend ;)
OdpowiedzUsuń