poniedziałek, 29 września 2014
356. Jesienny pudding chia !
Bananowo - śliwkowy pudding chia **z malinami i orzechami laskowymi
** na napoju owsianym
Ostatni pudding chia jadłam w wakacje i jakoś tak mi się wczoraj do niego zatęskniło, bo jest taki uniwersalny, że jeśli dodamy nasze ulubione dodatki, to może z tego wyjść niezłe dzieło kulinarne
I jeszcze takie małe ogłoszenie : W tym tygodniu moja aktywność w blogosferze będzie się ograniczała jedynie do dodawania postów, bo szykuję się bardzo duża partia materiału do wyuczenia i zaliczenia ( nie licząc powtórek z biologii i chemii ) . Może od czasu do czasu jakoś się ujawnię, ale nie obiecuję ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
muszę go kiedyś wypróbować, bo wygląda na prawdę smacznie :)
OdpowiedzUsuńTeż już za chia zastęskniłam! Przypomniałaś mi :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nauce, kochana :*
No to w takim razie powodzenia! :D
OdpowiedzUsuńJesienny, ale z letnimi malinami to prawdziwy smakołyk :)
OdpowiedzUsuńTyle nauki, obowiązków, to tydzień szybko zleci :)
wiadomo - nauka przecież najważniejsza! (hm, serio? :b)
OdpowiedzUsuńa mi tym puddingiem nie wiem czemu ale przypomniałaś sierpniową końcówkę:)
Jesienny, śliwkowy <3
OdpowiedzUsuńkochana, nauka jest ważniejsza a blog ma być przyjemnością :)
Ten pudding wygląda wyśmienicie! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
nie jadłam jeszcze chia, ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńNo to życze powodzenia w zaliczeniach :)
Tylko na śniadania znajdź czas, żeby energia do nauki była :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, to samo chciałam napisać :) trzymam kciuki za zaliczenia!
UsuńMnie też już nauka dobija :c
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czy kiedyś będzie mi dane spróbować chia.. ;)
OdpowiedzUsuńKochana, powodzenia życzę! :*
Powodzenia w nauce :)))
OdpowiedzUsuńmiłej nauki :) na takie dni zabiegane i pełne... wrażeń pudding chia najlepszy ;)
OdpowiedzUsuńpuddingi chia są boskie, a te w jesiennych smakach tym bardziej ;)
OdpowiedzUsuńnie tłumacz się, szkoła najważniejsza :)
OdpowiedzUsuń